09.08. Mount Buller (PAP) - Katarzyna Wąsek zajęła dwukrotnie drugie miejsce w slalomie w zawodach FIS w Alpach Australijskich. Najbardziej utytułowany polski narciarz alpejski Andrzej Bachleda-Curuś II przyznał, że ma powody do zadowolenia, bowiem to on wypatrzył "Kasię z Ustronia". W Mount Buller (1805 m npm), popularnym na antypodach ośrodku narciarskim w sezonie zimowym (150 km od Melbourne), dwukrotnie zwyciężyła 21-letnia Emily Bamford. Reprezentantka gospodarzy, trzykrotna zdobywczyni Pucharu Kontynentalnego Australii i Nowej Zelandii w slalomie, przygotowuje się do startu w igrzyskach w Soczi. Rano nic nie wskazywało na to, że zawody się odbędą. Silny wiatr unieruchomił wyciągi, w ciągu nocy napadało także mnóstwo śniegu. Jednak już po godzinie niebo było błękitne i bez problemu udało się rozegrać dwa kolejne przejazdy. Rywalizowało 30 zawodniczek, m.in. z Austrii, Armenii, Belgii, Kanady, RPA, Szwecji. "Znowu byłam druga, ale i tak jestem zadowolona, bo Bamford to silna zawodniczka, która przez zimę trenuje tu, w Mount Buller. Ale będę miała jeszcze szansę zmierzyć się z nią w mistrzostwach Australii w przyszłym tygodniu w Thredbo. A co do pierwszego przejazdu, to miałyśmy go na typowo męskiej trasie, puszczonej na wprost, natomiast ja wolę skręcać. Pochwalę się, że po pierwszej serii prowadziłam, a Bamford była druga" - powiedziała Wąsek. 17-letnia zawodniczka z Ustronia cieszyła się także z wyróżnienia. Otrzymała od organizatorów zawodów nagrodę dla najszybszej juniorki w slalomie. Dwukrotny olimpijczyk Bachleda-Curuś II "Ałuś" wraz ze spółką Tauron Polska Energia stworzył projekt, który ma wspierać młode narciarskie talenty. "Ten wspólny program, rozpoczęty przed igrzyskami w Vancouver, a więc trzy lata temu, ma na celu realizację czteroletniego cyklu szkoleniowego dla nastolatków. Głęboko w to wierzę, że zdołamy przygotować grupę narciarzy, która znajdzie się w światowej czołówce. A Kasia Wąsek jest pierwszą zawodniczką, którą wypatrzyłem i zaprosiłem do naszego programu" - powiedział PAP medalista mistrzostw świata w konkurencjach alpejskich. Jego zdaniem po dwóch letnich zgrupowaniach na alpejskich lodowcach w Val d'Isere i dolinie Zillertal (Hintertux), Wąsek oraz 26-letni Kuba Ilewicz z AZS AWF Katowice i 18-letni Piotr Oramus z KN Siepraw-Ski (klub koło Krakowa założył w 2006 roku "Ałuś") są w dobrej formie. "Dla Kasi i Piotra starty w Australii to okazja poprawy pozycji w rankingu FIS, natomiast Kuba walczy o punkty potrzebne do kwalifikacji na igrzyska w Soczi" - dodał były alpejczyk i przypomniał, że narciarstwo zawsze traktował jako swoje powołanie i zawód. "Rzuciłem wyzwania młodym +dolejcie mi wreszcie+. Moim marzeniem jest, żeby stworzyć grupę, która będzie osiągać przynajmniej takie wyniki, jak ja". W drugim dniu zawodów startujący w gronie 50 zawodników Ilewicz zajął piąte miejsce, tracąc jedynie 19 setnych sekundy do podium. Zwyciężył Szwed Anton Lahdenperae, występujący regularnie w Pucharze Świata. "Ten start był bardzo udany. Forma rośnie, więc w czasie mistrzostw Australii będzie już tylko walka o medal. Weekend przed nami, aby się dobrze przygotować" - powiedział mistrz Polski w slalomie. Andrzej Bachleda-Curuś II urodził się 2 stycznia 1947 roku w Zakopanem, w bardzo usportowionej i umuzykalnionej rodzinie Andrzeja Bachledy - czołowego polskiego zjazdowca i śpiewaka operowego oraz alpejki Marii Gąsienicy-Wawrytko. Startował w igrzyskach olimpijskich Grenoble 1968 i Sapporo 1972. Wywalczył dwa medale mistrzostw świata - brązowy w 1970 roku w Val Gardenie i srebrny w 1974 w St. Moritz (oba w kombinacji). Jest zdobywcą pierwszego medalu MŚ dla Polski w konkurencjach alpejskich i pierwszym Polakiem, który otrzymał nagrodę UNESCO Fair Play - w 1969 roku w zawodach o Puchar Świata w Aspen w Colorado przyznał się do ominięcia bramki na trasie slalomu.