- Historia jest tym, co napędza przyszłość. Wnioski wyciągnięte z różnych wypadków, wykorzystywane są do poprawy bezpieczeństwa w przyszłości - powiedziała sekretarz generalna Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Sarah Lewis. System chroni przed urazami przede wszystkim kark i kręgosłup. Powietrze uwalniane jest w momencie, kiedy zawodnik traci kontrolę przy dużej prędkości. Do grudnia rozwiązanie to będzie stosowane na sesjach treningowych zjazdu alpejskiego PŚ. W oficjalnych zawodach po raz pierwszy pojawi się 10 stycznia, kiedy w austriackim Bad Kleinkirchheim w zjeździe będą rywalizowały kobiety. Mężczyźni skorzystają z tego systemu tydzień później w szwajcarskim Wengen również w zjeździe. Zastosowanie poduszek powietrznych nie będzie obowiązkowe, ale działacze FIS wyrazili nadzieję, że wszyscy zawodnicy będą z niego korzystali.