Argentyńscy kibice po meczu z Meksykiem żyli nie tylko zwycięstwem swoich ulubieńców 2:0, ale także małą aferą, którą zaczął meksykański pięściarz Canelo Alvarez. Zwrócił on uwagę w mediach społecznościowych, że jego zdaniem Lionel Messi specjalnie kopnął w szatni koszulkę drużyny "El Tri". Całą sytuację można zobaczyć poniżej. Większość fanów uważa, że było to przypadkowe, a 35-letni gwiazdor chciał wyprostować nogę, by zdjąć buta. "Widzieliście Messiego, który wyczyścił podłogę naszą koszulką i flagą? Niech prosi Boga, by mnie nie spotkał. Tak jak ja szanuję Argentynę, tak wy musicie szanować Meksyk" - napisał Alvarez. Canelo Alvarez przeprasza Lionela Messiego. "Komentarze były nie na miejscu" Wygląda na to, że znany bokser zmienił swoje zdanie w tej sprawie. "W ciągu ostatnich kilku dni dałem się ponieść pasji i miłości, jaką czuję do mojego kraju. Moje komentarze były nie na miejscu. Chcę za nie przeprosić Messiego i naród Argentyny. Każdego dnia uczymy się czegoś nowego i tym razem przyszła moja kolej" - napisał w środę na Twitterze. "Życzę obu zespołom wielu sukcesów w nadchodzących spotkaniach. Będziemy wspierać Meksyk do samego końca" - dodał. Jego wpisy zamykają ten temat. Teraz dziennikarze i kibice skupią się wyłącznie na boiskowych wydarzeniach.