Decyzja FIFA o nominacji Katarczyka na arbitra meczu o trzecie miejsce na mundialu jest dość kontrowersyjna. Sędzia Abdulrahman Al Jassim na tegorocznych mistrzostwach świata poprowadził zaledwie jedno spotkanie. Co prawda arbiter nie popełnił poważnego błędu, lecz trudno powiedzieć, że mecz USA - Walia był poprowadzony na dobrym i wyróżniającym się poziomie. Arbiter Abdulrahman Al Jassim na swoim koncie posiada 32 spotkania Azjatyckiej Ligi Mistrzów, a w tym jedno finałowe w 2020 roku. W katarskiej lidze, 37-letni arbiter poprowadził ponad 110 spotkań. Nigdy nie brał udziału w dużej imprezie piłkarskiej, poza Klubowymi Mistrzostwami Świata. FIFA podjęła kontrowersyjną decyzję. Katarczyk sędzią meczu o trzecie miejsce na MŚ Decyzja FIFA o wyznaczeniu katarskiego sędziego na spotkanie o trzecie miejsce mistrzostw świata wydaje się być "polityczna". Na mundialu przebywa kilku, o wiele bardziej doświadczonych sędziów, którzy zasługiwali na to spotkanie. Najbardziej rażący wydaje się fakt, że Abdulrahman Al Jassim poprowadził tylko jeden mecz, a jego drugim będzie już jakże ważne spotkanie o trzecie miejsce. W sobotnim meczu Chorwacja - Maroko, sędziemu Abdulrahmanowi Al Jassimie asystować będą rodacy: Taleb Al Marri i Saoud Al-Maqaleh. Sędzią głównym VAR będzie Chińczyk Julio Bascunan, a funkcję arbitra technicznego pełnić będzie Raphael Claus z Brazylii, który przez wielu uznawany był za kandydata do sędziowania finałowego spotkania, bądź meczu o trzecie miejsce. Zdaniem wielu osób, kandydatem do prowadzenia meczu o trzecie miejsce był również Ismail Elfath z Ameryki. Z racji tego, że arbiter ma korzenie marokańskie, to nie mógł sędziować meczu.