W środę o godzinie 20.00 reprezentacja Polski wybiegnie na murawę stadionu 974 i zmierzy się z Argentyną w meczu o być albo nie być na mistrzostwach świata w Katarze. Do pierwszego gwizdka spotkania pozostały tylko godziny, które sztab selekcjonera Czesława Michniewicza dokładnie zaplanował. Poznaliśmy plan kadry przed spotkaniem z Argentyną. Dzień zaplanowany co do godziny Finał grupowej rywalizacji naszej reprezentacji nastąpi o godzinie 20.00 na stadionie 974, na którym biało-czerwoni zremisowali bezbramkowo z Meksykiem. Zanim to nastąpi, Polacy spędzą przedmeczowe godziny zgodnie z planem przygotowanym przez selekcjonera i jego sztab. W związku z późną porą rozgrywania meczu (godzina 22.00 czasu katarskiego) plan dnia reprezentacji został zmodyfikowany. O godzinie 10.30 w hotelu naszej kadry odbędzie się rozruch. Godzinę po nim zawodnicy udadzą się do sali odpraw by tam poznać ostateczny skład, który rozpocznie mecz z Argentyną. O tym, jak może on wyglądać, pisaliśmy rano. Kwiatkowski tłumaczy zmianę Przed decydującym o awansie meczem kadrowicze mają zaplanowane także dwa posiłki. Pierwszy, czyli tradycyjny obiad, rozpocznie się o godzinie 12.00, a następnie kolejny o 16.00. Na stadion drużyna wyruszy spod hotelu Ezdan Palace punktualnie o godzinie 17.50. - Wszystkie dzisiejsze aktywności przesunęliśmy o jedną godzinę w stosunku do normalnego dnia meczowego. Wynika to przede wszystkim z później godziny rozpoczęcia spotkania. Nasz sztab uznał, że mała zmiana sprawi, iż przed piłkarzami będzie trochę mniej czekania - powiedział Interii rzecznik prasowy reprezentacji i jej team manager Jakub Kwiatkowski. Z Dohy Sebastian Staszewski, Interia