Koniec końców <a class="db-object" title="Meksyk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-meksyk,spti,8477" data-id="8477" data-type="t">Meksyk </a>wracał jednak do kraju w niesławie, bo brak awansu do 1/8 finału mistrzostw świata uznano za narodową tragedię. Wcześniej taka sytuacja, że reprezentacja tego kraju zakończyła swój start na fazie grupowej, <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-meksyk-zbiera-skalpy-rywali-z-europy-w-tym-sa-niedoscignieni,nId,6426740" target="_blank">miała miejsce w 1978 roku w Argentynie - wtedy też kosztem "El Tri" awansowała </a><a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polska</a>. Podopieczni <a class="db-object" title="Gerardo Martino" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gerardo-martino,sppi,25775" data-id="25775" data-type="p">Gerardo Martino</a> już w pierwszym meczu mieli ogromne problemy, bo co prawda zremisowali z Polską 0-0, ale tylko dlatego, że legendarny bramkarz Guilermo Ochoa obronił rzut karny wykonywany przez <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>. To jednak nie wystarczyło, bo w kolejnych spotkaniach Meksykanie przegrali 0-2 z <a class="db-object" title="Argentyna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-argentyna,spti,9756" data-id="9756" data-type="t">Argentyną </a>i tylko 2-1 pokonali <a class="db-object" title="Arabia Saudyjska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arabia-saudyjska,spti,8295" data-id="8295" data-type="t">Arabię Saudyjską</a>. Gdyby zdobyli o jednego gola więcej, to oni, a nie Polska, graliby z <a class="db-object" title="Francja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-francja,spti,1561" data-id="1561" data-type="t">Francją </a>w 1/8 finału. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-stracil-posade-po-ostatnim-gwizdku-przyczynila-sie-do-tego-p,nId,6446177" target="_blank">Zaraz po ostatnim meczu posadę stracił Martino</a>. Salernitana szukała bramkarza po kontuzji Luigiego Sepe. Wybrała reprezentanta Meksyku W kadrze "El Tri" niewielu było więc piłkarzy, którzy na mundialu cokolwiek zyskali. Takim graczem może być z pewnością <a class="db-object" title="Guillermo Ochoa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-guillermo-ochoa,sppi,16844" data-id="16844" data-type="p">Guilermo Ochoa</a>, który po 3,5-rocznej przerwie wróci do Europy. Mało tego - trafi do Serie A, w której jeszcze nie występował. Jak podał ekspert od rynku transferowego Gianluca Di Marzio, 37-letni weteran z Guadalajary będzie klubowym kolegą <a class="db-object" title="Krzysztof Piątek" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-krzysztof-piatek,sppi,10219" data-id="10219" data-type="p">Krzysztofa Piątka</a> w <a class="db-object" title="Salernitana" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-salernitana,spti,5277" data-id="5277" data-type="t">Salernitanie</a>. Dwunasty zespół Serie A ma bowiem spory problem - poważnej kontuzji mięśniowej na początku grudnia doznał <a class="db-object" title="Luigi Sepe" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-luigi-sepe,sppi,12490" data-id="12490" data-type="p">Luigi Sepe</a>. Pierwsze plany zastąpienia 31-latka związane były z próbą wypożyczenia Rumuna <a class="db-object" title="Ionut Andrei Radu" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ionut-andrei-radu,sppi,2775" data-id="2775" data-type="p">Andrei Radu </a>(już jest wypożyczony z Interu do Cremonese), ale teraz Di Marzio zdradził, że to jednak Ochoa będzie następcą Sepe. Salernitana rozpoczęła negocjacje z meksykańskim <a class="db-object" title="America" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-america,spti,7937" data-id="7937" data-type="t">Club América </a>w poniedziałek, a dziś je domknęła. W czwartek bramkarz ma już zjawić się we Włoszech. Umowa ma obowiązywać do końca obecnego sezonu. Guillermo Ochoa grał już we Francji, Hiszpanii i Belgii. Czas na Włochy Ochoa występował już w przeszłości w Europie. W latach 2011-2014 był graczem korsykańskiego <a class="db-object" title="AC Ajaccio" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-ac-ajaccio,spti,5900" data-id="5900" data-type="t">AC Ajaccio</a>, później przeniósł się do Hiszpanii (<a class="db-object" title="Málaga CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-malaga-cf,spti,7949" data-id="7949" data-type="t">Malaga </a>i <a class="db-object" title="Granada" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-granada,spti,7982" data-id="7982" data-type="t">Granada</a>). Przed powrotem do Meksyku, co nastąpiło latem 2019 roku, przez dwa sezony bronił jeszcze bramki belgijskiego <a class="db-object" title="Standard Liege" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-standard-liege,spti,6567" data-id="6567" data-type="t">Standardu Liege</a>. W swoim kraju jest legendą - dla "El Tri" wystąpił łącznie w 135 spotkaniach.