Dziecięca wrogość wstępem do miłości Historia znajomości Marty i Kamila sięga lat 90., gdy wspólnie wychowywali się na podwórku Górnego Śląska. Chodzili do tej samej szkoły podstawowej, do tego samego gimnazjum. Byli nawet w jednej klasie! Przez rok taki stan utrzymywał się również w liceum. Początki znajomości były burzliwe, bo oboje bardzo mocno się... wyzywali. Z opowieści Kamila Glika można wywnioskować, że nie były to zwykłe dziecięce przekomarzanki, a ostre kłótnie z wyzwiskami. Matka Kamila często spotykała się z matką Marty w gabinecie dyrektora, który często wzywał je na rozmowy. Oliwy do ognia dolewał również fakt, że Glikowi podobała się siostra Marty. Często więc bywał w ich domu, co dodatkowo zaogniało konflikt. Zmiana w stosunkach między nimi nastała w połowie gimnazjum. Znienawidzona dziewczyna zaczęła pomagać Kamilowi w nauce przed sprawdzianami i odrabianiu zadań domowych. Potem zaczęły się pierwsze wypady ze znajomymi i imprezy, a znajomość przyszłych państwa Glików przeszła metamorfozę od wrogości do miłości. Krokiem milowym w ich życiu był koniec liceum. Marta, w przeciwieństwie do większości szkolnych znajomych, nie chciała kontynuować nauki na studiach. Wybrała życie z Kamilem w dalekiej Hiszpanii, gdzie Glik grał w rezerwach Realu Madryt. Jak sami twierdzą wspólne życie za granicą scementowało ich związek, który w niedalekiej przyszłości miał zostać sformalizowany. I że cię nie opuszczę…, czyli państwo Glik biorą ślub Kariera Glika w juniorach Królewskich nie trwała jednak długo i już w 2008 roku obrońca wraz z partnerką wrócili do Polski. Wylądowali w Gliwicach. 25 czerwca 2011 roku para wzięła ślub. Ceremonia odbyła się w ich rodzinnym Jastrzębiu-Zdrój, a wesele w Wiśle. Niecały tydzień później Glik podpisał kontrakt z Torino FC, a nowożeńcy przeprowadzili się do Turynu. Dwa lata po ślubie para doczekała się pierwszego dziecka. 31 sierpnia 2013 roku na świat przyszła ich pierwsza córka — Victoria. Na kolejne powiększenie rodziny Glikowie czekali niespełna sześć lat. 3 marca 2019 roku urodziła im się druga córka — Valentina. Powrót do Włoch i oddzielne mieszkanie Po czterech latach spędzonych w Księstwie Monako i grze dla AS Monako, 11 sierpnia 2020 roku Glik podpisał kontrakt z włoskim Benevento. Powrót do Włoch oznaczał także duże zmiany dla całej rodziny, gdyż Marta i Kamil zdecydowali się zamieszkać oddzielnie. Czy jest to następstwem kłopotów w związku Glików? Nic bardziej mylnego! Ze względu na edukację Victorii Marta wraz z córkami mieszka pod Neapolem, a Kamil w oddalonym o około 100 kilometrów Benewencie. Małżonkowie widują się dwa razy w tygodniu, jednak to wszystko ze względu na przyszłość córek. Czytaj również: Polak w jedenastce największych rewelacji MŚ. Tego się nie spodziewaliście Rzecznik rządu potwierdza - była rozmowa premiera z szefem PZPN o funduszu Udział w mundialu procentuje. Reprezentant Polski na celowniku słynnego klubu!