Maroko sprawiło niemałą sensację, eliminując reprezentację Portugalii w ćwierćfinale mistrzostw świata. Po wszystkim marokańscy kibice wyszli na ulice różnych europejskich miast, by świętować, lecz w pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Gorąco było zwłaszcza w Paryżu, gdzie doszło do starć z policją, podpaleń samochodów i niszczenia mienia. Francuskie służby spodziewają się, że do podobnych niebezpiecznych scen może dojść po zakończeniu meczu Francja - Maroko w półfinale mundialu. Dlatego powzięto specjalne środki ostrożności, a do stolicy kraju ściągnięto tysiące dodatkowy funkcjonariuszy. Tymczasem do Kataru poleciał Emmanuel Macron, który zapragnął osobiście wesprzeć reprezentację Francji w walce o finał turnieju i w próbie obrony tytułu mistrzów świata zdobytego przed czterema laty na MŚ w Rosji. Mbappe "znokautował" kibica! Incydent przed pierwszym gwizdkiem Emmanuel Macron na meczu Francja - Maroko. Burza pod nagraniem ze stadionu Do sieci trafiło wideo zarejestrowane na trybunach Al Bayt Stadium. Na nagraniu od razu rzuca się w oczy mocne zaangażowanie prezydenta Francji w doping. Głośno odśpiewał hymn narodowy, "Marsyliankę". Jednak nie bardzo "kupił" tym sobie przychylność internautów. Ci ostro go krytykują i kierują mnóstwo zarzutów, m.in. o działanie pod publiczkę. "Robisz to wszystko pod kamery. Irytujące", "I mamy wideo na social mediach z Twoich wojaży. Kto płaci za tę podróż w obie strony dwoma samolotami prezydenckimi, aby zobaczyć mecz piłki nożnej? My?", "Tolerujesz gwizdy na Marsyliance?", "Nie jesteś mile widziany w Katarze", "Przypominają, aby oszczędzać energię i dbać o środowisko! A tymczasem prezydent jedzie do Kataru na mecz" - denerwują się, a to tylko kilka z wielu komentarzy negatywnie oceniających zachowanie Emmanuela Macrona. Wcześniej, na chwilę przed meczem Francja - Maroko, polityk zamieścił w sieci wpis, w którym zagrzewał do boju reprezentację. "Wszyscy trzymamy kciuki za zwycięstwo Francji! Nigdy nie zapominając, że sport łączy nas w międzynarodowej przyjaźni i szacunku" - przekazał. Gwiazdor dokonał "niemożliwego"! Kosmiczny początek hitu MŚ