Już w niedzielę przed <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">reprezentacją Polski</a> jeden z najważniejszych meczów ostatnich lat. Podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z <a class="db-object" title="Francja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-francja,spti,1561" data-id="1561" data-type="t">Francuzami</a>, którzy chcą bronić tytuł mistrzów świata i wygrali grupę nad Australią, Tunezją i Danią. Światowa federacja piłkarska ogłosiła w piątkowy wieczór czwórkę sędziów na to spotkanie. Znamy sędziego meczu Polski z Francją. To Wenezuelczyk Arbitrem głównym będzie Jesus Valenzuela z Wenezueli. Przy liniach bocznych będą pomagać mu jego rodacy - Jorge Urrego i Tulio Moreno, a sędzią technicznym będzie Peruwiańczyk Kevin Ortega. Nie znamy jeszcze składu, który będzie obsługiwał VAR. Valenzuela ma 39 lat, od 2013 roku jest sędzią rangi FIFA. Prowadził w swojej karierze pięć finałów, w tym finał Copa Sudamericana (południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Europy) w 2020 roku oraz rewanżowe starcie o Recopa Sudamericana (Superpuchar Ameryki Południowej) w marcu tego roku. Mundial w Katarze jest jego pierwszym w życiu. Podczas trwającego turnieju prowadził już spotkanie Anglii z USA, które zakończyło się bezbramkowym remisem. Zna smak ważnych imprez, bo gwizdał trzy mecze Copa America oraz także trzy w Igrzyskach Olimpijskich. Przyznaje średnio aż 4,94 żółtej kartki i 0,32 czerwonej na mecz. Oznacza to, że prawdopodobnie nie będzie przymykał oka na faule kwalifikujące się do pokazania kartonika. W niedzielę zagwiżdże o 16:00 na Al-Thumama Stadium, rozpoczynając pierwszy mecz Polaków w fazie pucharowej MŚ od 1986 roku.