Przez lata regularnej obecności w jesiennej ramówce TVP program "Rolnik szuka żony" dorobił się sporej rzeszy wiernych fanów. A ci od kilku tygodni raz po raz podnoszą w sieci larum. Czują się rozczarowani, bo ich ulubione show jest wypychane z ramówki przez... sportowe wydarzenia. Zaczęło się we wrześniu, w trakcie mistrzostw świata w siatkówce. Przez mecze <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/mistrzostwa-swiata-mezczyzn/news-widzowie-tvp-wsciekli-zamiast-rolnik-szuka-zony-puszczaja-ms,nId,6268873">stacja dwukrotnie przekładała premierę matrymonialnego programu</a>. "Tak się cieszyłam na Rolnika, znów taka sytuacja. Nie każdy ma ochotę oglądać siatkarzy w niedzielę wieczorem", "Odwołanie emisji programu nie powinno mieć miejsca na rzecz meczów. Od tego są kanały sportowe", "Tak się nie robi" - irytowali się wówczas widzowie. Teraz ich cierpliwość znów została wystawiona na próbę. Wszystko przez mundial w Katarze. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-mecz-polska-meksyk-jest-kluczowy-wielkie-napiecie-to-trzeba-,nId,6424787">Mecz Polska - Meksyk jest kluczowy. Wielkie napięcie. "To trzeba wygrać"</a> Zmiana godziny transmisji finału "Rolnik szuka żony". Wszystko przez mundial i mecz Hiszpania - Niemcy Od początku "Rolnik szuka żony" emitowany jest o stałej porze - o 21.15 w niedziele. Jednak przez siatkarskie mecze TVP zdecydowała o wydaniu "zaległych" odcinków także w innych terminach, by nadgonić stracony czas i w założonym okresie wyemitować tradycyjny odcinek świąteczny. Ale to nie wszystko. Ogłoszono też, że przyszłotygodniowy finał show nie zostanie pokazany o normalnej, a o zmienionej godzinie. Widzowie są zdezorientowani. "Czemu tak późno?", "22-ga? Do pracy zaśpię", "Dlaczego dopiero o 22?" - dopytują. Martwią się też, że przez piłkarski mecz stacja zmieni także porę powtórki. "Możliwe, że przez mundial zmienią godzinę" - piszą. Na niedzielę 27 listopada zaplanowano dwa spotkana grupy F (Belgia - Maroko, 14:00 i Chorwacja - Kanada, 17:00) oraz dwa pojedynki grupy E (Japonia - Kostaryka, 11:00 i Hiszpania - Niemcy, 20:00). Piłkarscy fani czekają zwłaszcza na mecz reprezentacji Hiszpanii i Niemiec, którego pora koliduje z "Rolnikiem". To absolutny hit fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze. Ewentualna porażka może skomplikować sytuację w grupie. Według bukmacherów obie drużyny mają zbliżone szanse na wygraną. W poprzednim spotkaniu Hiszpanie zdemolowali Niemców aż 6-0. Mecz rozegrany został w ramach grupy D Ligi Narodów. Do siatki trafiali wówczas <a class="db-object" title="Alvaro Morata" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-alvaro-morata,sppi,2122" data-id="2122" data-type="p">Alvaro Morata</a>, <a class="db-object" title="Ferran Torres" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ferran-torres,sppi,2889" data-id="2889" data-type="p">Ferran Torres</a>, <a class="db-object" title="Rodri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rodri,sppi,2791" data-id="2791" data-type="p">Rodri</a> i <a class="db-object" title="Mikel Oyarzabal" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mikel-oyarzabal,sppi,1685" data-id="1685" data-type="p">Mikel Oyarzabal</a>. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-ostatni-mundial-wojciecha-szczesnego-nie-mielismy-czasu-aby-,nId,6424783">Ostatni mundial Wojciecha Szczęsnego. „Nie mieliśmy czasu, aby… coś popsuć”</a>