Joan Domènech i Quintana (El Periódico de Catalunya, Hiszpania): - To dwie drużyny na podobnym poziomie. Uważam, że małe różnice będą w tym meczu kluczowe. Na przykład to, że Polska ma Roberta Lewandowskiego w wysokiej formie, a Meksyk nie. Na tym mundialu niewiele jest takich gwiazd, jak Robert. Po transferze do Barcelony "Lewy" dostał nowej energii, w 2018 roku w Rosji nie był na tym poziomie. Dodatkowo fakt, że gra w Barcelonie, sprawia, że cały świat będzie dziś na niego patrzył. Myślę, że Polak nie ma obsesji strzelenia bramki w Katarze, ale na pewno chce osiągnąć z kadrą duży sukces. Dlatego Meksykiem wygracie 1:0 właśnie po bramce Lewandowskiego. Marian Popovici (Fanatik, Rumunia): - Polacy są faworytem, nawet pomimo faktu, że Meksykanie mają bardzo dobrą drużynę, która ewoluuje, jak fantastyczny Guillermo Ochoa. Ale Polacy do tego turnieju podejdą nastawieni bardzo bojowo. To bardzo ciekawa drużyna, której symbolem jest oczywiście Robert Lewandowskim. Pamiętam jednak meczem Polski z Rumunią i uważam, że jeszcze istotniejszy jest fakt, że macie zjednoczoną reprezentację, której siłą jest kolektyw. Sądzę, że wygracie 3:2. Mohammad Rafiqul Haider (Daily Naya Diganta, Bangladesz): - Zdecydowanym faworytem jest Meksyk. Grają futbol, jakiego polska reprezentacja nie zna. Nie osiągnęli do tej pory wielkich sukcesów na mistrzostwach, ale to wojownicy, którzy są bardzo głodni. Polacy mają bardzo silnych piłkarzy, ale Meksykanie pobiją ich techniką. Dodatkowo macie tylko jednego Roberta Lewandowskiego. Widzieliśmy na mundialu w Rosji, że bez wsparcia kolegów nie strzela bramek. Życzę mu tego, ale nie będzie mu łatwo. Moim zdaniem Meksyk wygra 2:0. Mohammed Nasser Harbi (Qatar News Agency, Katar): - To będzie trudny mecz dla obu drużyn. To początek turnieju, który zdecyduje o tym, jak potoczą się kolejne dni. To szczególnie ważne dla Polski, której nie udało się awansować cztery lata temu. Macie kilku naprawdę dobrych zawodników na czele z Robertem Lewandowskim, który wciąż czeka na swojego pierwszego gola na mundialu. Dlatego jeśli nie przestraszycie się Meksyku, powinniście wygrać. Meksyk to jednak świetny zespół, który jest bardzo niebezpieczny. Padnie wynik 2:1. Patrick Reichardt (Deutsche Presse-Agentur, Niemcy): - Każdy mecz, który odbywa się tego dnia, ma faworyta. To Argentyńczycy, Francuzi i Duńczycy. W tym spotkaniu faworyta jednak nie ma. Zagrają w nim zespoły, które są na podobnym poziomie. Mam wrażenie, że Meksyk ma nieco silniejszą drużynę, ale dla Polski gra Robert Lewandowski, który potrafi zrobić różnicę. To może być jego turniej, szczególnie, że jest głodny bramek. Uważam, że to będzie ciekawy, otwarty mecz. I że Polska wygra 2:1. Z Dohy Sebastian Staszewski, Interia