W kwestii przyszłości <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza</a> pewne jest jedno - jego kontrakt wygasa wraz z końcem roku. Czy jednak to on poprowadzi reprezentację Polski w eliminacjach do Euro 2024? Odpowiedzi na to pytanie wciąż szuka prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, który - jak sam przyznał - <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-kulesza-przemowil-w-sprawie-michniewicza-spodziewa-sie-fali-,nId,6460773">nie podjął jeszcze żadnej decyzji</a>. Jak dotąd Czesław Michniewicz poprowadził naszą drużynę narodową w 13 spotkaniach, notując 5 zwycięstw, tyle samo porażek oraz trzy remisy. To wystarczyło, by spełnić trzy postawione przed nim cele: awansować na mundial, utrzymać reprezentację w dywizji A Ligi Narodów oraz dostać się do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-lewandowski-przerwal-milczenie-mial-juz-tego-dosc-pilkarze-s,nId,6461031">Robert Lewandowski przerwał milczenie! Miał już tego dość. "Piłkarze są ofiarami"</a> Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz mówi wprost: Chcę zostać na stanowisku Mimo to przyszłość selekcjonera stoi pod znakiem zapytania. W oczekiwaniu na decyzję Cezarego Kuleszy Czesław Michniewicz pojawił się w studiu TVP Sport, gdzie jasno dał do zrozumienia, że wciąż chce kontynuować swoją misję. - Chcę zostać na stanowisku. Czy mam zaufanie prezesa? Nie wiem. Nie chcę wywierać na niego żadnej presji. Chcę, żeby wokół kadry było więcej spokoju, bo obecnie panuje "głupawka" - powiedział Czesław Michniewicz. Selekcjoner zabrał także głos w sprawie swoich stosunków z kapitanem polskiej kadry - <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robertem Lewandowskim</a>. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-michniewicz-wprost-o-relacji-z-lewym-o-to-klocili-sie-pilkar,nId,6460829">Jak przyznał, nie jest z nim skłócony, a w obozie reprezentacji niedoszło do jakiejkolwiek scysji w związku z podziałem premii, o której wspomniał nieformalnie piłkarzom premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania przed wylotem do Kataru.</a>