W kwestii przyszłości Czesława Michniewicza pewne jest jedno - jego kontrakt wygasa wraz z końcem roku. Czy jednak to on poprowadzi reprezentację Polski w eliminacjach do Euro 2024? Odpowiedzi na to pytanie wciąż szuka prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, który - jak sam przyznał - nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Jak dotąd Czesław Michniewicz poprowadził naszą drużynę narodową w 13 spotkaniach, notując 5 zwycięstw, tyle samo porażek oraz trzy remisy. To wystarczyło, by spełnić trzy postawione przed nim cele: awansować na mundial, utrzymać reprezentację w dywizji A Ligi Narodów oraz dostać się do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. Zobacz także: Robert Lewandowski przerwał milczenie! Miał już tego dość. "Piłkarze są ofiarami" Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz mówi wprost: Chcę zostać na stanowisku Mimo to przyszłość selekcjonera stoi pod znakiem zapytania. W oczekiwaniu na decyzję Cezarego Kuleszy Czesław Michniewicz pojawił się w studiu TVP Sport, gdzie jasno dał do zrozumienia, że wciąż chce kontynuować swoją misję. - Chcę zostać na stanowisku. Czy mam zaufanie prezesa? Nie wiem. Nie chcę wywierać na niego żadnej presji. Chcę, żeby wokół kadry było więcej spokoju, bo obecnie panuje "głupawka" - powiedział Czesław Michniewicz. Selekcjoner zabrał także głos w sprawie swoich stosunków z kapitanem polskiej kadry - Robertem Lewandowskim. Jak przyznał, nie jest z nim skłócony, a w obozie reprezentacji niedoszło do jakiejkolwiek scysji w związku z podziałem premii, o której wspomniał nieformalnie piłkarzom premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania przed wylotem do Kataru.