"Trójkolorowi" już w 5. minucie spotkania objęli prowadzenie po bramce Theo Hernandeza. Po zmianie stron podwyższył Kolo Muani. Sędzia spotkania, Cesar Ramos z Meksyku podjął jednak kilka decyzji, które powszechnie odebrano jako kontrowersyjnie. W pierwszej połowie, po starciu Hernandeza z Sofiane Boufalem w polu karnym Francuzów nie podyktował rzutu, karnego i... ukarał Marokańczyka żółtą kartką. Maroko złożyło protest do FIFA Serwis "Footmercato", powołując się na źródła bezpośrednio w federacji przekazała, że włodarzom z Maroka bardzo nie spodobała się też decyzja o braku "jedenastki" za przewinienie na Selimie Amallahu. Na stronie internetowej "Lwów Atlasu" pojawił się już oficjalny komunikat w sprawie. Jak czytamy, federacja "ostro zaprotestowała przeciwko arbitrażowi meczu reprezentacji Maroka z reprezentacją Francji pod wodzą Cesara Arturo Ramosa". Wezwała również do "podjęcia niezbędnych środków w związku z niesprawiedliwością". Trudno oczekiwać, by FIFA podjęła w związku z pracą sędziego przełomowe decyzje, mające chociażby wpływ na skład finału.