Za sprawą zgromadzonych czterech punktów i korzystnych dla siebie pozostałych rezultatów meczów w fazie grupowej reprezentacja Polski awansowała do 1/8 finału mundialu. Los przyszykował podopiecznym Czesława Michniewicza trudne zadanie i postawił na ich drodze jednego z faworytów do wygrania turnieju. Francuzi bronią tytułu mistrzów świata i liczyli, że "Biało-Czerwoni" będą tylko jedną z przeszkód, którą pokonają w drodze po cel. Dzięki temu nasi reprezentanci przystąpili do pojedynku bez presji i ogromnych oczekiwań. Ostatecznie przegrali 1:3, lecz do domu wrócą z podniesionymi głowami. Zanim jednak rozbrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, przywitali się z przeciwnikami, a wcześniej odśpiewali hymn narodowy. I właśnie wtedy kamera wyłapała pewną wpadkę. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-pustki-na-stadionie-al-thumama-mecz-francji-z-polska-nie-prz,nId,6452182">Pustki na stadionie Al Thumama. Mecz Francji z Polską nie przyciągnął tłumów</a> Pomyłka Matty'ego Casha podczas śpiewania hymnu Polski. Akurat wtedy pokazały go kamery <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> i spółka głośno i wyraźnie odśpiewali "Mazurka Dąbrowskiego". Drobnej pomyłki nie uniknął jednak <a class="db-object" title="Matty Cash" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-matty-cash,sppi,23747" data-id="23747" data-type="p">Matty Cash</a>. W pewnym momencie nieco się pogubił i zamiast rozpocząć drugą zwrotkę pieśni kontynuował refren. Pewnie mało kto by to zauważył, gdyby nie fakt, że akurat w tym momencie realizator skierował kamerę właśnie na jego twarz. Mimo wszystko piłkarz reprezentacji Polski i <a class="db-object" title="Aston Villa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-aston-villa,spti,7236" data-id="7236" data-type="t">Aston Villi</a> i tak poradził sobie nieźle. Zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że bardzo mało mówi w języku polskim. Hymnu nauczył się przed rokiem i po raz pierwszy odśpiewał go przed meczem z Chile. Okazało się, że wszystko dzięki lekcjom z mamą. "Uczyłam Matty'ego polskiego hymnu. Śpiewaliśmy wspólnie w domu i sądzę, że przed meczem bardzo dobrze zaśpiewał hymn. Teraz będziemy uczyć się wspólnie języka polskiego. Na początek może dwa razy w tygodniu i uważam, że będzie dobrze z jego polskim" - opowiadała Barbara Cash w rozmowie z Polsatem Sport. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-wracamy-do-domu-a-moze-jestesmy-sensacja-ogladaj-po-meczu-st,nId,6452185">Wracamy do domu, a może... jesteśmy sensacją?! Oglądaj po meczu "Studio Katar"!</a>