Włosi lubują się w ocenach piłkarzy i choć ich reprezentacji nie wywalczyła awansu na mundial, to przyglądają się najważniejszej piłkarskiej imprezie na świecie. Wystawili też noty polskim piłkarzom za spotkanie z Argentyną. Jak wspomnieliśmy najniższą ocenę - 4,5 - dostał Krychowiak, który rozegrał 96. mecz w biało-czerwonych barwach. Oprócz komentarza, że kroczy na boisko podano tez jeden z powodów - "zapomniał upilnować Mac Allistera, który strzelił na 1-0". W związku z tym, że Polacy niemal nie atakowali, noty o pół wyższe dostali niemal wszyscy zawodnicy ofensywni. Na piątki (w skali od 1 - 10) zasłużyli Zieliński ("nawet dla tak utalentowanego piłkarza, to był kiepski wieczór), Świderski ("nie był w grze, nawet nie dotykał piłki), a także jego zmiennik Kamiński. 5,5 wystawiono kolejnemu zmiennikowi Skórasiowi i Lewandowskiemu. O kapitanie reprezentacji Polski Włosi napisali: "widok tak grającej drużyny jest dla niego udręką i nie jest w stanie na to poradzić". Oczywiście najwyższą ocenę dostał Szczęsny - siódemkę. "10 z 12 strzałów obronionych, w tym rzut karny. Tylko on mógł być piłkarzem meczu, tak samo jak z Arabią Saudyjską". Glik i Kiwior zasłużyli na szóstki., młody obrońca m. in. dlatego, że "jego interwencja po strzale Tagliafico zaważyła na tym, że Polska awansowała". W La Gazzetta dello Sport średnia ocen całej drużyny to zaledwie 4,5. Zawyżył ją zdecydowanie Szczęsny, któremu przyznano ósemkę. "Lata jak Supermen. Kiedy obronił rzut karny Messiego Argentyńczykom zajarzał w oczy strach, że nie wyjdą z grupy". Szczęsny lata jak Superman Włoska agencja prasowa też bohatera widziała w Szczęsnym. Tam ocenili zawodnika Juventusu Turyn na 7,5. "Między słupkami jest zwinny jak kot. Dwa razy puścił bramkę, ale był bez szans. To jednak jego refleks zaprowadził Polaków do fazy pucharowej". Ciut wyżej niż Bielika (5) występ Krychowiaka (5,5) ocenił poratl numero-diez.com. "Przynajmniej w ofensywie rozpoczął kilka akcji podaniami". a o młodszym koledze napisano tak "Jego życie rodzi się, trwa i umiera do 30. metra na boisku". Szczęsny tu dostał najwyższa ocenę - 8,5. "Polska awansowała do 1/8 finału dzięki lepszemu bilansowi bramek, który zawdzięcza tylko bramkarzowi Juventusu. Obroniony rzut karny Messiego zapamiętamy na zawsze. Ściana".