We Francji aż drżą na dźwięk nazwiska "Dibu" Martineza, Adil Rami, mistrz świata z 2018 roku właśnie stwierdził nawet, że argentyński bramkarz to "największy dupek w świecie futbolu". Jego zachowanie w dniu finału ("Złota rękawica" czyli nagroda dla najlepszego bramkarza przyłożona do przyrodzenia, albo szyderstwa z Mbappe w szatni itd.) mogły rzeczywiście zdumiewać czy wręcz gorszyć. Argentyński bramkarz zupełnie stracił głowę, ale jest bohaterem, bo bronił rzeczywiście rewelacyjnie. W Mar del Plata dziękują dzieci, dziękują dorośli Zachowanie "Dibu" ciągle jest szeroko komentowane. We Francji oczywiście tylko w negatywnym kontekście. Tymczasem w Argentynie ma miejsce zupełny odlot na punkcie tego faceta. Rodacy są z niego dumni, w jego rodzinnym Mar de Plata prześcigają się w inicjatywach mających uczcić jego dokonania - od sympatycznych (gigantyczne zdjęcie na placu Piazzolli w centrum Mar del Plata, z którym przechodnie i robią sobie... zdjęcia), po inicjatywy wręcz polityczne (każdy przecież chce się ogrzać w takim ciepełku): blok radnych Frente de Todos przedstawił już projekt zmiany nazwy stadionu gdzie odbywały się mistrzostwa świata w 1978 - tak żeby uhonorować bramkarza! CZYTAJ TAKŻE: Rosario w amoku na widok Messiego Argentyńska "La Prensa" donosi, że mieszkańcy Mar del Plata uczczą niebagatelny wkład Martineza w mistrzostwo dla Argentyny uroczystością, która odbędzie się na Arenie Fest w Playa Las Toscas, gdzie podczas mundialu ustawiono trzy ogromne ekrany, które stały się jednym z centralnych punktów miasta podczas mundialu. Momentami gromadziło się tam ponad 130 000 ludzi! Na powitaniu Martineza również spodziewany jest gigantyczny tłum, służby zarządzą nawet przerwy w ruchu ulicznym. Przed domem bramkarza w zamkniętej dzielnicy Rumencó również poruszenie. Pojawiło się kilka napisów z podziękowaniami naklejonych na drzwiach: "Dziękujemy za przyniesienie nam tyle szczęścia" i "Dziękujemy Dibu" - to tylko niektóre z nich. Są także rysunki wykonane przez małe dzieci. Na tym stadionie grała reprezentacja... Francji Miejscowi radni prześcigają się w proponowaniu inicjatyw wychwalających zawodnika. Jedną jest pomnik, inną - ogłoszenie bramkarza "znakomitą osobowością prowincji Buenos Aires". Z kolei wspomniany już blok radnych Frente de Todos przedstawił projekt zmiany nazwy Estadio José Maria Minella, jednego z obiektów, na którym odbywały się mistrzostwa świata w 1978 roku (dwa mecze rozegrała tam wtedy... reprezentacja Francji). Nowym patronem miałby zostać Emiliano "Dibu" Martinez. Minella, dotychczasowy patron to reprezentant Argentyny w latach 30. i 40., w latach 60. - selekcjoner tego kraju. CZYTAJ TAKŻE: Maracana podziwia Leo Messiego. Brazylijczycy chcą go uhonorować w niezwykły sposób "Dibu Martínez został w niedzielę najważniejszym piłkarzem w historii Mar del Plata i stanął na podium największych sportowców w mieście wraz z tenisistą Guillermo Vilasem, rolkarką Norą Alicią Vegą, piłkarzem Jorge Mario Olguinem (mistrzem świata z 1978 roku), zawodowym pięściarzem Ubaldo Sacco, hokeistką Ines Arrondo, kolarzem Juanem Curuchetem i samym Jose Marią Minellą" - wyjaśnił radny Vito Amalfitano, autor projektu.