Reprezentacja Francji przełamała klątwę mistrzów świata. Obrońcy tytułu wyszli z grupy, a później dobrze radzili sobie w fazie pucharowej. Na początek ograli pewnie 3:1 Polskę, później poradzili sobie z Anglikami, aby w półfinale odprawić Maroko. Polegli dopiero w wielkim finale. Po serii rzutów karnych przegrali 2:4 z Argentyńczykami. To trzeci mundial, na którym "Trójkolorowych" poprowadził Didier Deschamps. Umowa szkoleniowca obowiązuje do końca grudnia, a we Francji trwa ogólnonarodowa debata, czy kontrakt powinien być przedłużony. Jak to zwykle bywa - nie brakuje i jednych, i drugich opinii. Reprezentacja Francji: Zinedine Zidane chce przejąć kadrę Od dawna nie jest tajemnicą, że największą chrapkę na przejęcie drużyny narodowej ma Zinedine Zidane. Były znakomity piłkarz wielokrotnie sugerował, że to jego marzenie i cel zawodowy. Po dwóch kadencjach w Realu Madryt chce spróbować swoich sił na niwie reprezentacyjnej. Wszystkie występy Francuzów na mundialu 50-latek obserwował sprzed telewizora w swoim domu w Hiszpanii. Nie skorzystał z licznych zaproszeń do Kataru. W przypadku klęski Francuzów na wczesnym etapie turnieju związek najprawdopodobniej już byłby po zaawansowanych rozmach z "Zizou". Deschamps, dochodząc do finału, dał jednak sobie bardzo poważną kartę przetargową w rozmowach z przełożonymi. Tym samym najprawdopodobniej odsunął marzenia Zidane’a o kilka lat. Nad Sekwaną pisze się bowiem o tym, że kontrakt obecnego selekcjonera - jeśli ostatecznie zostanie przedłużony - będzie obowiązywał aż do 2026 roku, czyli kolejnego mundialu. W tej sytuacji Zidane - jak donosi "L’Equipe" - nie zamierza próżnować przez cztery lata. Chce popracować w jednym z topowych klubów, aby nie zatracić kontaktu z zawodem. Trzykrotnego zwycięzcę Ligi Mistrzów kuszą szejkowie z PSG, jednak sam szkoleniowiec nie przejawia szczególnie dużego zainteresowania zespołem ze stolicy Francji. Dużo bliżej mu do Juventusu, barw którego bronił jako piłkarz. Zidane nie musi się jednak spieszyć z decyzją. "Żyje bardzo dobrze i cieszy się swoją dużą rodziną. Chce podjąć wyzwanie, w którym wie, że miałby wszelkie szanse na wygraną, w dobrze zorganizowanym klubie" - czytamy w "L’Equipe". Karim Benzema wróci do kadry, jeśli obejmie ją Zinedine Zidane Saga z udziałem Deschampsa i Zidane’a ma także bohatera drugoplanowego. To Karim Benzema, który tuż po zakończeniu mundialu ogłosił koniec kariery reprezentacyjnej. Jak jednak donoszą francuscy dziennikarze, sprawa nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona. Benzema ma bowiem rozważyć powrót do kadry, jeśli selekcjonerem zostanie Zidane. Obaj darzą się ogromnym szacunkiem i pozostają w przyjacielskich relacjach. Tak samo było podczas ich wspólnego czasu w Realu Madryt. Jakub Żelepień, Interia