USA marzy o wyjściu z grupy. Przed ostatnią kolejką grupowych spotkań, po remisach z Walią i Anglią zajmuje trzecie miejsce w grupie, ale szanse na awans ma realne. We wtorek wieczorem wystarczy wygrać z wyprzedzającym Amerykanów Iranem. Yunus Musah mógł grać w reprezentacjach czterech krajów USA to zespół, którego siła opiera się na zawodnikach importowanych. Jedyną jak dotąd bramkę dla amerykańskiej drużyny w Katarze zdobył <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-slawny-pilkarz-na-mundialu-nie-zagral-szanse-na-to-ma-za-to-,nId,6424879">Timothy Weah, syn obecnego prezydenta Liberii</a>, w przeszłości sławnego piłkarza (George Weah jest laureatem "Złotej Piłki" w plebiscycie "France Football"). Inną nadzieją jest <a class="db-object" title="Yunus Musah" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-yunus-musah,sppi,18644" data-id="18644" data-type="p">Yunus Musah</a>, ogromny talent, od którego coraz bardziej zależy gra USA. To urodzony w Nowym Jorku chłopak z rodziny mającej ghańskie korzenie. Skąd ten Nowy Jork? Jego matka przebywała tam akurat na wakacjach, chłopak wychował się jednak we Włoszech. Rozpoczął karierę młodzieżową w lokalnym klubie Giorgione. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-niecodzienny-apel-brazylijczykow-do-reprezentacji-polski-o-c,nId,6441485">Niecodzienny apel Brazylijczyków do reprezentacji Polski. O co im chodzi?</a> Po przeprowadzce z rodziną do Londynu spędził siedem lat w <a class="db-object" title="Arsenal U21" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arsenal-u21,spti,6504" data-id="6504" data-type="t">Arsenalu</a> i ukończył tamtejszą akademię Hale End. Grał regularnie w juniorskich drużynach Arsenalu i młodzieżowych reprezentacjach Anglii - do lat 15, 16, 17, i 18. Mógł reprezentować Ghanę, Włochy, Anglię i USA, wybrał Amerykę. Na grę w tamtejszej reprezentacji zdecydował się w 2020 roku. Przyszedł do nas z uśmiechem od ucha do ucha Musaha przekonał go ambitny projekt selekcjonera <a class="db-object" title="Gregg Berhalter" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gregg-berhalter,sppi,25837" data-id="25837" data-type="p">Gregga Berhaltera</a>. - Przyszedł do nas z uśmiechem od ucha do ucha - mówi trener, który obiecał mu grę w kadrze i dotrzymał słowa. Amerykańska federacja nawiązała z nim kontakt dzięki <a class="db-object" title="Nicolas Estevez" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-nicolas-estevez,sppi,590687" data-id="590687" data-type="p">Nico Estevezowi</a>, hiszpańskiemu szkoleniowcowi, pracującemu w MLS. - Z Amerykanami było tak, jakbyśmy się widzieli lub spotkali już wcześniej" - powiedział Musah stacji ESPN po podjęciu decyzji. - To mi pomaga. Jestem nowy, a oni przyjęli mnie bardzo dobrze - dodał. W kontekście meczu z Iranem ciekawe jest, że Musah jest muzułmaninem, choć nie afiszuje się z własną religią i światopoglądem. Jego rodzice pochodzą z ludu Hausa (takie samo pochodzenie etniczne ma <a class="db-object" title="Mohammed Kudus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mohammed-kudus,sppi,2927" data-id="2927" data-type="p">Mohammed Kudus</a>, bohater ostatniego meczu Ghany, przyp.aut.]. Chłopak mówi więc w tym języku choć wychował się w Castelfranco Veneto, małym miasteczku na północy Włoch. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-polska-wciaz-bez-straconego-gola-wszystko-zawdzieczamy-szcze,nId,6439287">Polska wciąż bez straconego gola. Wszystko zawdzięczamy Szczęsnemu</a> Piłkarz kończy dopiero 20 lat - dokładnie we wtorek, w dniu meczu z Irańczykami, a już bardzo wiele w amerykańskiej reprezentacji zależy od jego gry. Na co dzień gra. w Valencii, która również bardzo liczy na jego rozwój. Zadebiutował w niej we wrześniu 2020 roku. Wiadomo, że przyszłość przed nim. Teraz okaże się, czy również teraźniejszość.