Spotkanie Polski z Argentyną od początku przebiegało pod dyktando podopiecznych Lionela Scaloniego. Już w pierwszej połowie mogli objąć prowadzenie, jednak Wojciech Szczęsny w fantastycznym stylu obronił rzut karny wykonywany przez Lionela Messiego. Po zmieni stron bramkarz Juventusu dwa razy nie był już jednak nic w stanie zrobić. Najpierw pokonał go Alexis Mac Allister, a następnie Alvarez. Okazuje się, że trafienie napastnika Manchesteru City poprzedziła sekwencja 27 podań, najdłuższa w historii mistrzostwa świata, odkąd zbierane są dane, czyli od 1966 roku. MŚ 2022. Historyczny gol, ale Polacy awansowali z drugiego miejsca Potem zadowoleni "Albiceleste" już nie forsowali tempa, ale i tak mieli kilka okazji, żeby podwyższyć wynik. Natomiast Polacy skupili się na utrzymaniu status quo i wyczekiwaniu na wieści z areny, gdzie grały ze sobą Arabia Saudyjska i Meksyk. Ostatecznie "El Tri" zwyciężyli tylko 2-1, a to było za mało, aby wyprzedzić Polaków. "Biało-Czerwoni" awansowali więc z drugiego miejsca w grupie C. W 1/8 finału zagrają z broniącą tytułu Francją. Początek meczu 4 grudnia o 16.00. Transmisja w TVP.