Za nami pierwszy tydzień rywalizacji na piłkarskich mistrzostwach świata. Po raz kolejny szansę występu na tej prestiżowej imprezie otrzymali reprezentanci Polski. Na liście uczestników znalazła się także m.in. Brazylia, która w historii aż pięciokrotnie sięgnęła po trofeum. Było to w 1958, 1962, 1970, 1994 i 2002 roku. I tym razem Brazylijczycy będą mieli ogromne szanse na zdobycie kolejnego trofeum. Brazylia występ na tegorocznym mundialu rozpoczęła od wygranej z reprezentacją Serbii. I choć podopieczni Adenora Leonardo Bacchiego powinni z upragnieniem odliczać do kolejnego spotkania, zabraknie w nim jednego z gwiazdorów kadry. W meczu otwarcia kontuzji kostki doznał bowiem Neymar. Napastnik francuskiego Paris Saint-Germain musiał przedwcześnie opuścić boisko, teraz czeka go co najmniej kilka dni przerwy od rywalizacji. Bohater mundialu mógł zginąć na ulicy. Wzięli go za dilera Sobowtór Neymara zrobił furorę w Katarze! Kibice nie mogli uwierzyć własnym oczom W kilkudniowej przerwie między kolejnymi meczami Brazylijczyków w Dausze doszło do nietypowej sytuacji. Setki kibiców zgromadzonych na rynku Souq Waqif oniemiały, gdy zobaczyły "Neymara"... pijącego drinki i palącego sziszę. Obecność mężczyzny wywołała niemałe poruszenie. Setki fanów zleciały się, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z Brazylijczykiem. Szybko okazało się jednak, że ich marzenia nie zostaną spełnione. Nie był to bowiem Neymar, a jego sobowtór - znany influencer Eigon Oliver. Mężczyzna od kilku lat w mediach społecznościowych imituje gwiazdora PSG. Co więcej, ma nawet takie same tatuaże. Nic dziwnego, że kibice zostali wprowadzeni w błąd. Sobowtór piłkarza nie dość, że chętnie robił sobie zdjęcia z fanami, to na dodatek uciął pogawędkę z brazylijskim dziennikarzem. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z udziałem Olivera i setek kibiców i dziennikarzy, którzy omyłkowo wzięli mężczyznę za napastnika reprezentacji Brazylii. Po atakach na Neymara puściły mu nerwy! Udostępnił miażdżący wpis