Bramka Mathew Leckie'ego w 60. minucie dała Australii skromne zwycięstwo i upragniony awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Dla "Socerroos" to wielki sukces, ale i efekt niezwykle ciężkiej pracy, którą zawodnicy włożyli w to spotkanie. Jak się okazuje, o ich wygranej mógł zadecydować jeszcze inny czynnik. Portal "Sportbible" ujawnił, że najprawdopodobniej Australijczycy jakimś cudem przechwycili notatki z taktyką Duńczyków w trakcie meczu i mogli na to odpowiednio zareagować, co przechyliło szalę zwycięstwa na ich stronę. Jak mogło do tego dojść? Czytaj także: Niemiecka gwiazda żegna się z kadrą Kiedy Australijczycy strzelili bramkę, trener Duńczyków Kasper Hjulmand postanowił wprowadzić świeże siły i delegował na boisku dwóch nowych graczy. Obaj, co uchwyciły kamery, mieli w rękach kartki z taktyką, otrzymane od sztabu szkoleniowego. Później trafiły one do Christiana Eriksena i... Mitchela Duke'a, australijskiego napastnika, który przekazał je swojemu trenerowi. Graham Arnold chwilę potem zdecydował się na zmianę taktyki. Na pomeczowej konferencji prasowej mówił, że roszady w jego zespole były po prostu reakcję na to, co zrobili rywale, ale wiele wskazuje na to, że nie tylko intuicji australijskiego szkoleniowca ta reprezentacja zawdzięcza wygraną.