<a class="db-object" title="Paulo Bento" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-paulo-bento,sppi,47111" data-id="47111" data-type="p">Paulo Bento</a> zastrzegł jednak, że decyzję podjął już kilka miesięcy temu i nie ma ona związku z tym, co wydarzyło się na boiskach Kataru. - Właśnie to ogłosiłem piłkarzom i prezesowi koreańskiej federacji. To była decyzja podjęta we wrześniu. Podziękowałem im za wszystko, co zrobili - oświadczył Bento na konferencji prasowej po meczu z <a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">Brazylią</a>. Paulo Bento rezygnuje, ale jest dumny - Jestem zadowolony i dumny, że byłem ich menedżerem przez ponad cztery lata. Teraz zamierzam odpocząć i zobaczyć, co będzie dalej - dodał 53-letni Bento, były piłkarz <a class="db-object" title="Benfica" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-benfica,spti,2314" data-id="2314" data-type="t">Benfiki</a> i <a class="db-object" title="Sporting CP" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-sporting-cp,spti,2316" data-id="2316" data-type="t">Sportingu Lizbona</a>. Korea Południowa dokonała sporego wyczynu, gdy w ostatnim meczu grupowym wygrała 2-1 z Portugalią i wyeliminowała tym samym z turnieju Urugwaj. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-brazylia-mogla-bic-rekord-byla-bardziej-litosciwa-niz-niemcy,nId,6454424">W 1/8 finału została rozbita przez Brazylię 1-4.</a>