Ostatecznie wynik został ustalony w 68. minucie spotkania za sprawą drugiego w tym meczu gola <a class="db-object" title="Mohammed Kudus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mohammed-kudus,sppi,2927" data-id="2927" data-type="p">Mohammeda Kudusa</a>. <a class="db-object" title="Korea Południowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-korea-poludniowa,spti,10172" data-id="10172" data-type="t">Koreańczycy</a> <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-kolejny-szalony-mecz-na-mundialu-padlo-w-sumie-piec-goli,nId,6439326" target="_blank">starali się odpowiedzieć, jednak ostatecznie musieli pogodzić się z porażką, która mocno skomplikowała ich sytuację w tabeli grupy H.</a> Bento wpadł w szał Decyzja sędziego Anthony'ego Taylora o zakończeniu meczu bez możliwości wykonania przez Koreę ostatniego rzutu rożnego bardzo nie spodobała się jej szkoleniowcowi Azjatów. Portugalczyk ruszył do arbitra z pretensjami i w bardzo dosadny sposób okazywał swoje niezadowolenie, za co został ukarany czerwoną kartką. Oznacza to, że Bento będzie musiał z wysokości trybun obserwować ostatni mecz grupowy swojego zespołu. Co ciekawe, Bento jest jedynym trenerem, który został ukarany kartką przez arbitrów na tegorocznym mundialu i to dwukrotnie. Przy okazji spotkania z Urugwajem była to kartka koloru żółtego, tym razem skończyło się na wykluczeniu. W piątek o godzinie 16.00 czasu polskiego rywalem Koreańczyków na Education City Stadium w Ar Rajjan będzie właśnie Portugalia.