Tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej bez wątpienia na długo zapadną w pamięci fanów sportu. Pierwszy raz w historii święto futbolu zorganizowano w kraju muzułmańskim. Jak się szybko okazało, turniej, który ma na celu jednoczenie kibiców z całego świata, stał się wydarzeniem jeszcze bardziej podkreślającym różnice między poszczególnymi krajami. Wszystko przez liczne zakazy i obostrzenia, które na krótko przed rozpoczęciem mundialu wprowadzili Katarczycy. Organizatorzy byli bezlitośni dla sympatyków piwa. Obostrzenia dotknęły również m.in. wyznawców judaizmu oraz kobiety dopingujące piłkarzy na stadionach. Przepisy dotyczące ubioru nie pozwalały paniom pojawiać się na trybunach katarskich obiektów z odsłoniętymi ramionami, dekoltem, czy kolanami. Jak się jednak okazało, jedna z kibicek postanowiła zignorował obostrzenia. O Ivanie Knoll światowe media zaczęły rozpisywać się już w pierwszych dniach rywalizacji piłkarzy na mundialu w Katarze. 30-latka podczas meczu podopiecznych Zlatko Dalicia pojawiła się w wyzywającej stylizacji, która złamała nie jeden przepis dotyczący ubioru. Z każdym kolejnym dniem fanka reprezentacji Chorwacji pojawiała się coraz częściej nagłówkach artykułów publikowanych przez redakcje sportowe z całego świata. W końcu kobietę okrzyknięto miss tegorocznego mundialu. Miss mundialu zrzuci ubranie, jeśli Chorwaci wygrają MŚ? Kobieta odpowiada Rywalka Igi Świątek skrytykowała Ivanę Knoll. Mocne słowa tenisistki Jak się okazuje, wiadomość ta dotarła nie tylko do fanów piłki nożnej. O kontrowersyjnej miss mistrzostw świata dowiedziała się także rumuńska tenisistka, Andreea Prisacariu. Rywalka Igi Świątek nie przebierała w słowach i mocno skrytykowała Ivanę Knoll. Co ciekawe, Prisacariu to jedna ze sportsmenek, która chętnie publikuje podobnego rodzaju zdjęcia w mediach społecznościowych. Na Instagramie Rumunka często chwali się efektami sesji zdjęciowych i fotkami w odważnych stylizacjach. Nic więc dziwnego, że kibice zarzucili jej hipokryzję. Lewandowska leży na plaży w skąpym bikini. Internauci toną w zachwytach