Napięcie sięgnęło zenitu przed ostatnim meczem grupy B piłkarskich mistrzostw świata. <a class="db-object" title="Iran" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-iran,spti,25339" data-id="25339" data-type="t">Iran</a> gra z <a class="db-object" title="USA" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-usa,spti,8482" data-id="8482" data-type="t">USA</a>, a stawką było coś znacznie więcej niż awans do fazy pucharowej. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że Stany Zjednoczone wygrały 1-0 i zapewniły sobie awans do fazy pucharowej mundialu. Już konferencja prasowa przed spotkaniem Iranu i USA kazała sądzić, że wydarzenia z boiska znajdą się w ceiniu polityki. Dziennikarze irańscy kazali trenerowi i kapitanowi Amerykanów wcielić się w rolę ambasadorów swego kraju i zamiast o piłkę nożną pytali o ruch "Black Lives Matter", prawo do aborcji i podatki w USA. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-iranski-dziennikarz-prowokuje-kapitana-usa-odpowiedz-znakomi,nId,6441267">Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych ze stoickim spokojem znosili te prowokacje, wychodząc ze słusznego założenia, że swoją wyższość sportową trzeba pokazać na boisku.</a> Swoje kilka groszy przed meczem musiała wtrącić Rosja, która z powodu bestialskiej agresji na Ukrainę została wykluczona z międzynarodowych rozgrywek piłkarskich. Na ulicach stołecznej Moskwy, billboardy wyświetlały w języku angielskim następujące hasła: "Iran jest zawsze wielki, Ameryka jest zawsze mała. Jesteśmy z wami!". <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-niemiecki-mistrz-swiata-pomaga-ukrainie-przyjal-8-rodzin-raz,nId,6441419">W wojnie w Ukrainie Iran wspiera Rosję dostawami broni</a>. Sam Iran jest targany wewnętrznymi niepokojami, o których inspirację oskarża Stany Zjednoczone - "wielkiego szatana". Całe szczęście, że mecz USA z Iranem ograniczy się do emocji sportowych. Na boisku wygrali Amerykanie 1-0 i awansowali do fazy pucharowej mundialu. Maciej Słomiński, INTERIA