Obrazek płaczącego Cristiano Ronaldo, schodzącego samotnie do szatni po porażce z Marokiem w meczu o półfinał MŚ, będzie z pewnością jednym z najczęściej odtwarzanych ujęć z trwającego mundialu. Dla kapitana reprezentacji Portugalii było to najprawdopodobniej definitywne pożegnanie ze światowym czempionatem. W 2026 roku będzie miał 41 lat. "Zdobycie Pucharu Świata dla Portugalii było największym i najbardziej ambitnym marzeniem w mojej karierze. Zdobyłem wiele tytułów o wymiarze międzynarodowym, w tym tytuł mistrza Europy, ale umieszczenie nazwy naszego kraju na liście zwycięzców mundialu było moim największym pragnieniem" - napisał Ronaldo w poście zamieszczonym w niedzielę na Instagramie. Leo Messi wyjaśnia dlaczego stracił panowanie nad sobą. "Szanujmy się" To pierwsza publiczna wypowiedź CR7 po zakończeniu udziału w katarskim turnieju. Ani słowem nie odniósł się do decyzji selekcjonera Fernando Santosa, który w dwóch ostatnich potyczkach posadził go na ławce rezerwowych, wpuszczając do gry dopiero w drugiej połowie. Cristiano Ronaldo: Nigdy nie odwróciłem się plecami do mojego kraju "Walczyłem o moje marzenie. Bardzo ciężko walczyłem. W pięciu mundialach, w których strzelałem gole, w ciągu 16 lat zawsze u boku wspaniałych graczy i wspierany przez miliony Portugalczyków, dałem z siebie wszystko. Zostawiłem wszystko na boisku. Nigdy nie zrezygnowałem z walki i nigdy nie zrezygnowałem z tego marzenia" - pisze Ronaldo. '"Niestety sen się skończył. Nie warto reagować w gorączce chwili. Chcę tylko, żebyście wiedzieli, że wiele zostało powiedziane, wiele napisano, wiele spekulowano, ale moje oddanie Portugalii nie zmieniło się ani na chwilę. Zawsze walczyłem o każdy cel i nigdy nie odwracałem się plecami do kolegów z drużyny i mojego kraju" - dodał. Po raz kolejny zaprzeczył w ten sposób doniesieniom mediów o szantażu, na jaki sobie rzekomo pozwolił. Przed meczem ze Szwajcarią w 1/8 finału miał zagrozić, że jeśli nie wróci do wyjściowej jedenastki, natychmiast opuści Katar. Krychowiak odsłania kulisy afery! "Szambo wybiło, a my je sprzątamy" W pierwszym spotkaniu w fazie pucharowej Portugalczycy rozgromili Helwetów 6-1. W kolejnej fazie ulegli jednak nieobliczalnym Marokańczykom 0-1 i znaleźli się za turniejową burtą. "Na razie nie mam wiele więcej do powiedzenia. Dziękuję, Portugalio. Dziękuję Katarowi. Sen był piękny, dopóki trwał... Teraz trzeba mieć nadzieję, że czas będzie dobrym doradcą i pozwoli każdemu wyciągnąć wnioski" - zakończył Ronaldo. Nie wiadomo, czy rekordzista kadry pod względem liczby występów i zdobytych bramek, zamierza kontynuować reprezentacyjną karierę. Ważą się także losy Santosa na posadzie selekcjonera. Relacje live ze wszystkich spotkań MŚ 2022 zawsze w Interia Sport. Interia jest w Katarze! Odkryj kulisy mundialu razem z nami. Najświeższe informacje, klipy wideo, turniejowe ciekawostki i rozmowy z ekspertami znajdziesz codziennie TUTAJ. Zobacz pełny terminarz finałów MŚ 2022