Wszystkie bramki w meczu padały w drugiej połowie. Wynik z rzutu karnego otworzył Cristiano Ronaldo, ale osiem minut później Ghańczycy wyrównali za sprawą gola Andre Ayew. Portugalia odpowiedziała błyskawicznie i to podwójnie - w odstępie dwóch minut do siatki trafiali Joao Felix i Rafael Leao. Kiedy wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, to minutę przed końcem regulaminowego czasu gry swój zespół do życia przywrócił Osman Bukari. Mistrzostwa świata w Katarze. Niesamowite emocje w końcówce meczu Portugalia - Ghana W samej końcówce Ghana mogła wyrwać punkt. W ostatniej z dziewięciu doliczonych minut koszmarny błąd popełnił stojący w portugalskiej bramce Diogo Costa, który wznawiając grę wypuścił przed siebie piłkę, nie zauważając czyhajączego za nim Inakiego Williamsa i ten mu ją odebrał. Bramkarza uratowała błyskawiczna reakcja kolegów z obrony, którzy zablokowali strzał Williamsa. Ostatecznie Portugalia zdołała utrzymać zwycięstwo i rozpoczęła swój udział w mundialu od zwycięstwa. Cristiano Ronaldo golem przeszedł do historii, stając się pierwszym piłkarzem, który zdobywał gole na pięciu kolejnych mundialach. Będący obecnie bez klubu zawodnik zszedł z boiska w 88. minucie i po zejściu zdążył dwa razy złapać się za głowę. Raz oczywiście po błędzie Costy, ale chwilę wcześniej zaskoczył go Bukari, który ciesząc się ze swojego gola wykonał charakterystyczną dla Ronaldo cieszynkę. Po tym zwycięstwie Portugalia prowadzi w grupie H, po tym jak bezbramkowo zremisowały ze sobą Urugwaj i Korea Południowa. W drugiej kolejce Ronaldo i spółka moga sobie zapewnić awans, jeśli 28 listopada pokonają Urugwaj.