Mistrzostwa świata zbliżają się wielkimi krokami. 20 listopada mecz Kataru z Ekwadorem rozpocznie mundial, który odbędzie się w kraju na Półwyspie Arabskim. Wokół turnieju nie brakuje kontrowersji, począwszy od oskarżeń o przekupstwo działaczy FIFA i śmierć tysięcy robotników, po łamanie praw mniejszości seksualnych. Katarczycy przed rozpoczęciem mistrzostw dbają więc o niemal każdy detal, robiąc wszystko, aby wrażenie przybywających do ich państwa kibiców było jak najlepsze. Między innymi dlatego do ocieplania wizerunku turnieju zaangażowano światowe gwiazdy, w tym Zinedine Zidane’a czy ostatnio - Davida Beckhama. Wśród piłkarzy na których postawił Katar, znalazł się także Robert Lewandowski. Lewandowski reklamuje linie lotnicze Jakiś czas temu Katarczycy wpadli na pomysł, aby instrukcję bezpieczeństwa podczas podróży samolotem - zazwyczaj ignorowaną przez część pasażerów - przedstawić z poczuciem humoru i w ten sposób przyciągnąć uwagę podróżujących. Zaangażowano do tego między innymi brytyjskiego komika Jasona Thorpe’a, a także słynnego Brazylijczyka Cafu, który jest rekordzistą pod względem występów w reprezentacji Brazylii, a także mistrzem świata z 1994 i 2002 roku. Największą gwiazdą tej reklamy był jednak Lewandowski. W kilkuminutowym klipie, prezentowanym na pokładzie samolotów Qatar Airways tuż przed startem, Polak bierze udział w przedmeczowej odprawie, w trakcie której omawiane są nie sytuacje boiskowe, ale właśnie samolotowe. Snajper Barcelony (chociaż w trakcie reklamy wchodzi do szatni w bluzie Bayernu Monachium, bo ta nagrywana była prawie dwa lata temu), prezentuje między innymi jak poprawnie zakładać kamizelkę ratunkową. W innej ze scen główkuje w taki sposób, że piłka trafia w głowę... trenera drużyny. Teraz Katarczycy postanowili odświeżyć kreatywny klip i zaprezentowali go fanom podróżującym na mundial. Beckham zarobi miliony Reklama spodobała się kibicom, którzy w środę wybrali się do Dohy. Na pokładzie lecącego z Warszawy samolotu znalazło się kilkunastu Polaków przygotowanych do wspierania na miejscu biało-czerwonych. - Jak zawodowy aktor - komentowali żartobliwie niektórzy z nich. I faktycznie - "Lewy" w reklamie wypadł bardzo dobrze. Lewandowski w przeszłości reklamował już inne globalne marki, takie jak Coca-Cola, Gillette czy Huawei, z którym zakończył współpracę po oskarżeniach dotyczących szpiegowskich działań chińskiej firmy. W promowanie mistrzostw zaangażowany został także wspomniany Beckham, który dla nagrał serię materiałów dla Qatar Tourism w których zachęca do przylotu na Półwysep Arabski. Anglik jest za to krytykowany, chociaż nie może narzekać na wynagrodzenie. Według nieoficjalnych informacji w ciągu 10 lat zarobi na tym około 150 milionów funtów. Z Dohy Sebastian Staszewski, Interia