Autor szóstego i ostatniego gola dla Anglii skorzystał z okazji, aby oddać hołd młodemu kibicowi <a class="db-object" title="Manchester City" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-city,spti,3371" data-id="3371" data-type="t">Manchesteru City</a>. Angielski napastnik świętował własną pierwszą bramkę na mundialu, naśladując gest, o który poprosił go chłopak, którego spotkał na początku listopada. Jack Grealish pamiętał o 11-letnim Finlayu Piłkarz Manchesteru City wszedł na boisko w 70. minucie meczu i tuż przed końcem zdobył bramkę na 6-1. Ciesząc się z gola <a class="db-object" title="Jack Grealish" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jack-grealish,sppi,2515" data-id="2515" data-type="p">Jack Grealish</a> zwrócił się w stronę kamery i wykonał nietypową cieszynkę polegającą wymachiwaniu rękami. Jak się okazało, był to gest skierowany w stronę młodego kibica. Piłkarz dotrzymał nim słowa danego przed mistrzostwami świata 11-letniemu Finlayowi, który cierpi na porażenie mózgowe. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-niemcy-o-zakazie-noszenia-opasek-w-katarze-to-bardzo-przypom,nId,6425233">Niemcy o zakazie noszenia opasek. "To przypomina cenzurę"</a> Grealish to idol chłopaka, ten podczas wzruszającego spotkania poprosił go właśnie o wykonanie cieszynki na mundialu - na wypadek gdyby udało mu się strzelić na nim gola. No i piłkarz zrobił to już w pierwszym meczu, tak jak chciał Finlay!