Autor szóstego i ostatniego gola dla Anglii skorzystał z okazji, aby oddać hołd młodemu kibicowi Manchesteru City. Angielski napastnik świętował własną pierwszą bramkę na mundialu, naśladując gest, o który poprosił go chłopak, którego spotkał na początku listopada. Jack Grealish pamiętał o 11-letnim Finlayu Piłkarz Manchesteru City wszedł na boisko w 70. minucie meczu i tuż przed końcem zdobył bramkę na 6-1. Ciesząc się z gola Jack Grealish zwrócił się w stronę kamery i wykonał nietypową cieszynkę polegającą wymachiwaniu rękami. Jak się okazało, był to gest skierowany w stronę młodego kibica. Piłkarz dotrzymał nim słowa danego przed mistrzostwami świata 11-letniemu Finlayowi, który cierpi na porażenie mózgowe. CZYTAJ TAKŻE: Niemcy o zakazie noszenia opasek. "To przypomina cenzurę" Grealish to idol chłopaka, ten podczas wzruszającego spotkania poprosił go właśnie o wykonanie cieszynki na mundialu - na wypadek gdyby udało mu się strzelić na nim gola. No i piłkarz zrobił to już w pierwszym meczu, tak jak chciał Finlay!