Wielkimi krokami nadchodzą mistrzostwa świata w Katarze. Uwagę mediów coraz mocniej przykuwają kwestie społeczne w tamtym kraju. Gospodarzom turnieju zarzuca się łamanie praw człowieka czy złe warunki pracy dla pracowników migrujących. Jednym z ambasadorów imprezy jest Khalid Salman, były piłkarz z lat 80. i 90. Jego wywiad z jednym z dziennikarzy niemieckiego ZDF został przedwcześnie zakończony. Salman o homoseksualiźmie. "Wynika z defektu mózgu" - Bycie gejem jest "harem", czyli zakazane według prawa islamskiego. Wynika z defektu mózgu. Wszyscy tutaj na miejscu zostaną zaakceptowani, ale muszą przestrzegać naszych zasad. Obawiam się, że dzieci mogą nauczyć się czegoś, co nie jest dobre - powiedział 60-latek, cytowany przez CNN. Po tych słowach członek komitetu organizacyjnego mundialu postanowił natychmiastowo przerwać wywiad. Salman grał w kadrze narodowej w latach 1981-91. Wystąpił na igrzyskach olimpijskich 1984 w Los Angeles, gdzie w meczu z Francją strzelił jedyne dwa gole tej reprezentacji w całym turnieju. Przez osiem sezonów występował także w Al-Sadd. Mistrzostwa świata rozpoczną się 20 listopada od meczu gospodarzy z Ekwadorem. Przewodniczący FIFA Gianni Infantino zaapelował ostatnio do wszystkich zespołów, by te skupiły się na piłce nożnej. "Nie pozwólcie, by futbol był wciągany w każdą ideologiczną lub polityczną bitwę, jaka istnieje" - napisał w liście szwajcarski działacz. Zobacz też: Katar to był błąd! Były szef FIFA publicznie bije się w piersi ws. mundialu