W Niemczech szuka się już zastępstwa dla Hansi Flicka, pod którego ręką reprezentacja Niemiec odpadła z mundialu 2022. Po raz drugi z rzędu nie wyszła z grupy, co nigdy dotąd się jej nie zdarzyło. Awansowały Hiszpania i Japonia, a niemieccy piłkarze mimo wygranej w ostatnim meczu z Kostaryką 4-2 wraz z nią pojechali do domu. Ta sytuacja wywołała w Niemczech trzęsienie ziemi. Mówi się o odejściu selekcjonera, ale póki co cały czas prowadzi on kadrę narodową. Spadają jednak inne głowy. Odwołany został dyrektor reprezentacji Oliver Bierhoff, a na jego następcę typowany jest Matthias Sammer - mistrz Europy z 1996 roku i wicemistrz kontynentu z 1992 roku. Na to dość gwałtownie zareagował Hansi Flick. Hansi Flick wyklucza współpracę z Matthiasem Sammerem - Trudno mi sobie wyobrazić, jak można zapełnić taką lukę, jaka powstała po odejściu Olivera Bierhoffa - powiedział selekcjoner, a po doniesieniach o zatrudnieniu Matthiasa Sammera poinformował, że nie widzi szans na współpracę z nim i nie ma tu pola do kompromisu. Jeżeli Sammer zostanie zatrudniony, wówczas Flick zapewne odejdzie. Hansi Flick prowadzi niemiecką kadrę od września zeszłego roku. Były szkoleniowiec Bayernu Monachium zastapił wówczas Joachima Löwa.