Argentyna występ na mundialu w Katarze rozpoczęła od sensacyjnej porażki z reprezentacją Arabii Saudyjskiej. Szybko jednak kibice "Biało-Błękitnych" przekonali się, że była to jedynie wpadka przy pracy. W kolejnych meczach Leo Messi i spółka bez większego wysiłku radzili sobie z rywalami i finalnie awansowali do fazy pucharowej turnieju. Tam problemy pojawiły się w meczu ćwierćfinałowym z Holandią. "Albicelestes" nie zdołali pokonać przeciwników w podstawowym czasie spotkania. Nie udało im się to również w dogrywce. O eliminacji Holandii z dalszej rywalizacji zadecydowały dopiero rzuty karne. Argentyńczycy jednak o mały włos nie pożegnali się z mundialem. To sprawiło, że w półfinale piłkarze Lionela Scaloniego niemal od razu chcieli zaznaczyć swoją dominację na boisku. Wynik z 34. minucie otworzył Leo Messi. Kolejne bramki dla drużyny dołożył jego młodszy kolega, Julian Alvarez. Wielka afera we Francji! Macron atakowany po meczu. Oburzyły ich te słowa Leo Messi walczy z problemami zdrowotnymi w Katarze. Co z finałem? Kapitan reprezentacji Argentyny zaczął odczuwać skutki intensywnej rywalizacji i naciągnął ścięgno udowe w lewej nodze. Jak się okazuje, sytuacja jest bardziej poważna, niż przypuszczano. Messiego może bowiem zabraknąć w finale z Francją. Leo Messi nie pojawił się na ostatnim treningu Argentyńczyków. Nie powinno to jednak budzić większych obaw, ponieważ Scaloni dał wtedy swoim najlepszym zawodnikom dzień wolnego. Jak donosi "FootMercado", gwiazdor PSG odczuwa jednak mocny dyskomfort, choć twierdził wcześniej, że jest w pełni sił przed finałem mundialu. W niedzielę Argentyńczycy walczyć będą o trzecie w historii trofeum na mistrzostwach świata w piłce nożnej. "Albicelestes" nie będą mieli jednak łatwego zadania. Na ich drodze staną bowiem obecni mistrzowie, Francuzi. Najważniejsze spotkanie tego turnieju odbędzie się 18 grudnia o godzinie 16.00 czasu polskiego. Mecz poprowadzi polski arbiter, Szymon Marciniak. Argentyńczycy wzięli pod lupę Marciniaka i znaleźli mu to!