Co ciekawe, Andre Onana nie wystąpił tu w roli bramkarza, jak w reprezentacji Kamerunu czy w Interze Mediolan, albo wcześniej w Ajaxie Amsterdam. Zagrał w polu i strzelał gole, a szło mu całkiem nieźle. W taki sposób kameruński piłkarz spędza urlop, który przysługuje mu do 10 grudnia. Wtedy ma się zameldować na Malcie, gdzie zgrupowanie mieć będzie zespół Interu Mediolan przed wznowieniem rozgrywek. 4 stycznia Inter wraca do gry w Serie A meczem z SSC Napoli. Kamerun bez Andre Onany nie wyszedł z grupy Na mundialu w Katarze kameruński bramkarz zagrał tylko w jednym meczu - pierwszym występie Kamerunu przeciw Szwajcarii. Potem zastąpił do Davis Epassy. Doszło bowiem do konfliktu między Andre Onaną i trenerem Rigobertem Songiem. Zdaniem wielu mediów poszło o... taktykę, bowiem Song chciał wcielić Onanę w nieco inny model gry, niż ten, który w kameruńskiej ekipie funkcjonował do tej pory, a zmiany te nie przypadły do gustu golkiperowi, który wolał spędzić dzień meczowy w osamotnieniu w hotelu, niż podporządkować się nowym wytycznym. Taka niesubordynacja oczywiście nie mogła pozostać bez odpowiedzi - gracz najpierw <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-kamerun-wyrzuca-bramkarza-przed-gra-o-wszystko-z-powodow-dys,nId,6439139" target="_blank">był nieoficjalnie zupełnie odsunięty od kadry</a>, a następnie kameruńska federacja piłkarska wydała specjalny komunikat, <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-oficjalnie-los-kontrowersyjnego-bramkarza-przesadzony-to-dla,nId,6439847" target="_blank">w którym potwierdzono zawieszenie 26-latka</a>. On zaś ostentacyjnie opuścił Katar. Kamerun nie wyszedł z grupy, a jego start zakończył się wielką aferą, <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-szokujace-sceny-w-katarze-gwiazdor-brutalnie-powalil-kibica-,nId,6455926">gdy szef kameruńskiej federacji piłkarskiej Samuel Eto'o brutalnie skopał fotoreportera podczas wyjścia z meczu. </a>