Reprezentacja Brazylii aż pięciokrotnie sięgała po trofeum na piłkarskim mundialu. Teraz Neymar i spółka mają szansę, by po raz kolejny zdobyć tytuł mistrzowski. Brazylijczycy rywalizację rozpoczęli od fazy grupowej, w której o awans do dalszej rywalizacji walczyli ze Szwajcarią, Kamerunem i Serbią. Bez problemu udało im się uzbierać wystarczająco punktów, by wyjść z grupy w pierwszego miejsca. Zmagania swoich rodaków bacznie obserwował także legendarny piłkarz, Pele. 82-latek przebywa obecnie w szpitalu, gdzie pozostaje pod stałą opieką lekarzy. Gwiazdor brazylijskiego futbolu wylądował tam ze względu na infekcję dróg oddechowych wywołaną przed COVID-19. Ponadto, choruje on na nowotwór. Według informacji przekazanych przez rodzinę, Pele ma się dobrze i bacznie śledzi wszystkie mecze na mundialu w Katarze z udziałem brazylijskiej kadry. Piękny gest Brazylijczyków po triumfie! Wyrazy wsparcia dla legendy Pele kibicuje reprezentacji Brazylii na mistrzostwach świata Tuż przed ważnym dla reprezentacji Brazylii meczem 1/8 finału, 82-latek zabrał głos w mediach społecznościowych. "W 1958 r. w Szwecji szedłem ulicami, myśląc o spełnieniu obietnicy złożonej ojcu. Wiem, że wielu z kadry narodowej złożyło podobne obietnice i też czeka na swój pierwszy mundial. Chcę was zainspirować przyjaciele. Będę oglądać mecz stąd, w szpitalu, i będę kibicować każdemu z was. Jesteśmy w tej podróży razem. Powodzenia dla naszej Brazylii!" - napisał na Instagramie. Były piłkarz i minister sportu podzielił się swoimi odczuciami po awansie Brazylii do ćwierćfinału. Pele nie ukrywał, jak wiele radości przyniósł mu wynik meczu z Koreą Południową. Kolejnymi rywalami Brazylijczyków na mundialu będą Chorwaci. Piłkarze Zlatko Dalicia w 1/8 finału spotkali się z Japonią. Niestety, mecz potoczył się nie po ich myśli. W podstawowym czasie żadnej z drużyn nie udało się bowiem zachwycić do tego stopnia, by wywalczyć awans do kolejnej rundy. Gole nie pojawiły się także w dogrywce. Ostatecznie, w rzutach karnych lepsi okazali się właśnie Chorwaci. Mecz Chorwacja-Brazylia odbędzie się 9 grudnia o godzinie 16.00. Bunt gwiazdora reprezentacji Brazylii. Zaangażował w to nawet prawników