82-letni legendarny piłkarz kilka dni temu trafił do szpitala, a <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-fatalne-wiesci-z-brazylii-leczenie-pelego-nie-bedzie-kontynu,nId,6450547" target="_blank">dziennik "Folha de S.Paulo" poinformował, że leczenie chemioterapią nie daje już wyników, więc Pele znalazł się pod opieką paliatywną</a>. Były piłkarz choruje bowiem na nowotwór jelita grubego, a na początku roku stwierdzono też przerzuty do innych organów. Szpital, w którym przebywa Pele, <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-nowe-wiesci-ws-stanu-pelego-jest-komunikat-szpitala,nId,6450675" target="_blank">w sobotę poinformował, że stan pacjenta jest stabilny</a>, a córka piłkarza zaprzeczyła informacjom, że mężczyzna nie reaguje na leki. - "To nie jest sprawiedliwe, gdy ludzie mówią, że jest w stanie terminalnym, że jest pod opieką paliatywną. Uwierzcie nam: tak nie jest - <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-corki-pelego-o-stanie-zdrowia-ojca-uwierzcie-nam-tak-nie-jes,nId,6453671" target="_blank">powiedziała Flavia Nascimento w rozmowie z Globo TV</a>. Sam piłkarz jeszcze wczoraj prosił poprzez swojego Instagrama o "spokój i pozytywne nastawienie". - Jestem silny, pełen nadziei i kontyuuje swoje leczenie - napisał. I zapewnił, że ogląda mecze <a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">Brazylii </a>na mundialu w telewizji. Pele przypomniał historię sprzed ponad 60 lat. I zaapelował do młodszych rodaków Dziś za to zwrócił się prosto do reprezentantów "Canarinhos", którzy walczą w Katarze o odzyskanie Pucharu Świata. Przypomniał historię, gdy 64 lata temu, jako niespełna 18-letni mężczyzna, poleciał do Szwecji na swój pierwszy mundial. "W 1958 roku w Szwecji szedłem ulicami, myśląc o spełnieniu obietnicy złożonej ojcu. Wiem, że wielu z kadry narodowej złożyło podobne obietnice i też czeka na swój pierwszy mundial - napisał do swoich następców w kadrze. Wtedy, w Sztokholmie, nie wystąpił w dwóch pierwszych spotkaniach, ale trener postawił na niego w decydującym meczu fazy grupowej ze Związkiem Radzieckim. Brazylia wygrała 2-0, Pele co prawda bramki nie zdobył, ale popisywał się kapitalnymi akcjami. Już do końca turnieju był podstawowym graczem: Walii w ćwierćfinale strzelił jedynego gola w meczu, w półfinale z Francją ustrzelił hat-tricka (było 5-2), a w finale ze Szwecją trafił dwukrotnie (5-2 dla Brazylii). - Chcę was zainspirować, przyjaciele. Będę oglądać mecz stąd, ze szpitala i będę kibicować każdemu z was. Jesteśmy w tej podróży razem. Powodzenia, nasza Brazylio! - napisał. Brazylia zagra w 1/8 finału mistrzostw świata z <a class="db-object" title="Korea Południowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-korea-poludniowa,spti,935" data-id="935" data-type="t">Koreą Południową </a>- początek meczu w poniedziałek o godz. 20. Jeśli wygra, w ćwierćfinale zmierzy się z Chorwacją.