Trzech napastników ma skutecznie uderzyć w Polskę, chociaż podobny system nie przyniósł Meksykanom sukcesu w meczu ze Szwedami - ostatnim towarzyskim pojedynku przed mundialem. To tam właśnie Henry Martin grał w środku ataku, po bokach miał tradycyjnie Alexisa Vegę, a po prawej stronie zagrał Uriel Antuna, zmieniony potem przez dobrze nam znanego Hirvinga Lozano - kolegę Piotra Zielińskiego z SSC Napoli. System zawiódł. Meksyk przegrał ze Szwecją 1-2, a trener Gerardo Martino wpuścił na drugą połowę Raula Jimeneza, właśnie za Henry Martina. Dzisiaj wiemy, że Jimenez z Polską raczej nie zagra - jego oraz pachwiny nadal nie jest zaleczony. Meksyk stawia na Martina przeciw Polsce Zatem to doświadczony, 30-letni medalista olimpijski z Tokio weźmie na siebie ciężar gry z Polakami. Henry Martin jest napastnikiem o dobrym instynkcie strzeleckim, ale w ostatnich meczach kadry bardzo zawodzi, stąd decyzja trenera Gerardo Martino zaskakuje. W ostatnim meczu ze Szwecja ten piłkarz wypadł bardzo blado, ale - jak donoszą meksykańskie media - świetnie prezentuje się na treningach. Stąd taka decyzja selekcjonera. To zawodnik pochodzący z Jukatanu i - co ciekawe - będzie pierwszym w dziejach Jukatańczykiem na mundialu.