W historii mistrzostw świata formaty były przeróżne: fazy play-off od samego początku, jak w 1934 i 1938 roku, gdy po jednym meczu można było wylecieć z turnieju (tak było w wypadku <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polski</a> na francuskich mistrzostwach 1938 roku) dwie fazy czterozespołowych grup, z czego jedna była tą finałową - to dlatego w 1950 roku nie mieliśmy klasycznego meczu finałowe, bo nie był nim formalnie pojedynek <a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">Brazylii</a> z <a class="db-object" title="Urugwaj" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-urugwaj,spti,10058" data-id="10058" data-type="t">Urugwajem</a> na Maracanie; w nim Brazylijczykom do mistrzostwa świata wystarczał remisczterozespołowe grupy, ale z meczami tylko z dwoma rywalami z trzech - tak było w 1954 rokuczterozespołowe grupy w pierwszej fazie, czterozespołowe grupy w drugiej, a po nich od razu finał i mecz o trzecie miejsce - jak w 1974 i 1978 roku. Wreszcie FIFA rozbudowała mundial do 24 zespołów podczas Espana'82 i to tam po raz pierwszy wprowadzono w drugiej fazie nowy system grup trzyzespołowych. Polska rywalizowała wówczas z <a class="db-object" title="Belgia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-belgia,spti,1598" data-id="1598" data-type="t">Belgią</a> i Związkiem Radzieckim. System nie do końca się sprawdził - na jego skutek odpadła np. <a class="db-object" title="Anglia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-anglia,spti,1565" data-id="1565" data-type="t">Anglia</a>, chociaż w całych mistrzostwach była niepokonana. Dlatego w 1986 roku weszła faza play-off, gdzie o awansach decydowały już dogrywki i rzuty karne. Przy 24 zespołach oznaczało to jednak konieczność wyjścia kilku ekip z trzecich miejsc, inaczej nie dawało się wyłonić liczby ekip podzielnej przez cztery. Mundial się powiększa. Matematyka się nie zgadza Przy 32 uczestnikach mistrzostw świata sprawa była prosta - dwie wychodzą, dalsze play-off są proste i podzielne przez cztery. Pomysł FIFA by rozbudować mundial do 48 zespołów wszystko jednak komplikuje. Trudniej ułożyć rozgrywki tak, by na końcu powstały podzielna przez cztery faza play-off. Dlatego chociaż nie wiemy jeszcze jak dokładnie wyglądać będzie struktura mistrzostw świata w 2026 roku w USA, Kanadzie i Meksyku, to jednak jasne jest, że z taką fazą grupową, jaką mieliśmy w tym roku, musimy się pożegnać. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-fifa-znow-maci-wycofa-sie-rakiem-z-rewolucji,nId,6448395">Czy FIFA podzieli 48 ekip na 16 grup trzyzespołowych (z czego zdaje się wycofywać)</a>, czy też wybierze 12 grup po cztery zespoły, nie przeżyjemy już takich końcówek grupowej rywalizacji jak w wypadku starć <a class="db-object" title="Portugalia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-portugalia,spti,1595" data-id="1595" data-type="t">Portugalii</a> z <a class="db-object" title="Korea Południowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-korea-poludniowa,spti,10172" data-id="10172" data-type="t">Koreą Południową</a> i Urugwaju z <a class="db-object" title="Ghana" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-ghana,spti,25606" data-id="25606" data-type="t">Ghaną</a>, czy też chociaż Polski, <a class="db-object" title="Meksyk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-meksyk,spti,8477" data-id="8477" data-type="t">Meksyku</a>, <a class="db-object" title="Argentyna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-argentyna,spti,9756" data-id="9756" data-type="t">Argentyny</a> i <a class="db-object" title="Arabia Saudyjska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arabia-saudyjska,spti,8295" data-id="8295" data-type="t">Arabii Saudyjskiej</a>. To koniec podobnych emocji. Z trzyzespołowych grup musiałyby wychodzić po dwa zespoły, co pozwoliłoby uniknąć przypadków takich jak wystawienie rezerw przez Francję na mecz z Tunezją czy Brazylię na mecz z Kamerunem, ale jednocześnie może doprowadzić do patologii. Wyobraźmy sobie dwa remisy w dwóch pierwszych meczach, wtedy wystarczy że w ostatnim dwa grające zespoły umówią się na trzeci, ale wyższy. W przypadku czterozespołowych grup będzie trzeba znów - jak w latach 1986-1994 - dopuścić wyjście z trzeciego miejsca dla kilku drużyn. A to patologiczne samo w sobie, w 1986 roku np. Bułgaria wyszła z dwoma punktami po zaledwie dwóch remisach. Cokolwiek FIFA wybierze, rozdmuchanie turnieju do 48 drużyn oznacza koniec takiego mundialu, jaki znamy. Katarski był ostatni.