Przed rozpoczęciem mistrzostw świata wszyscy skazywali Arabię Saudyjską na pożarcie. Drużyna prowadzona przez charyzmatycznego szkoleniowca <a class="db-object" title="Herve Renard" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-herve-renard,sppi,46991" data-id="46991" data-type="p">Herve Renarda</a> miała być dostarczycielem punktów i szybko pożegnać się z turniejem rozgrywanym w Katarze. Tymczasem już w pierwszym meczu Saudyjczycy sprawili wielką sensację, pokonując 2:1 kandydatów do wywalczenia tytułu Argentyńczyków. I zaprezentowali się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony, pokazując spore umiejętności i jeszcze większą determinację. Niestety to dla części z nich słodko-gorzki dzień, bo dwóch reprezentantów tego kraju zakończyło już udział w mundialu w Katarze. Fatalnie zakończyło się dla <a class="db-object" title="Yasser Al-Shahrani" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-yasser-al-shahrani,sppi,32717" data-id="32717" data-type="p">Yassera Al-Shahraniego</a> zderzenie z bramkarzem <a class="db-object" title="Mohammed Al-Owais" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mohammed-al-owais,sppi,32923" data-id="32923" data-type="p">Mohammedem Al-Owaisem</a>. Obrońca nadział się na kolano swojego kolegi z drużyny, który rozpędzony interweniował w polu karnym i padł na murawę, na moment tracąc przytomność. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-takiego-meczu-nikt-sie-spodziewal-eksperci-zachwyceni-arabia,nId,6427048">Eksperci zachwyceni Arabią Saudyjską</a> Od samego początku wyglądało to bardzo niebezpiecznie, ale na szczęście piłkarz odzyskał przytomność. Musiał jednak zostać zniesiony z murawy. Po wykonaniu prześwietlenia stwierdzono, że piłkarz ma złamaną szczękę, lewą kość twarzy i uszkodzony ząb. Oraz, że wymaga szybkiej interwencji chirurgicznej z powodu wewnętrznego krwawienia. Jak podała gazeta "Al-Bayan", saudyjski następca tronu, książę Muhammad bin Salman nakazał przetransportowanie zawodnika jego prywatnym samolotem do niemieckiej kliniki, gdzie zostanie poddany leczeniu. To niestety nie koniec złych wieści dla Saudyjczyków. Z powodu kontuzji niemożliwe są dalsze występy na mundialu w Katarze jednego z liderów tej drużyny <a class="db-object" title="Salman Al-Faraj" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-salman-al-faraj,sppi,32676" data-id="32676" data-type="p">Salmana Al-Faraja</a>. To wszystko z pewnością musi niepokoić Renarda, szczególnie że mecz z Polską, który odbędzie się już 26 listopada, może zdecydować o tym, czy jego drużyna wyjdzie z grupy, co byłoby ogromnym sukcesem.