Reprezentacja Holandii najgorsze czasy ma już definitywnie za sobą - po latach posuchy "Oranje" wrócili na dobre do poważnego międzynarodowego futbolu i po absencji na Euro 2016 i MŚ 2018 najpierw dostali się na ME 2020, a potem zapewnili sobie udział w mundialu w Katarze. W swym meczu inauguracyjnym na Bliskim Wschodzie podopieczni Louisa van Gaala wygrali 2-0 z Senegalem, po to, by potem zremisować 1-1 z Ekwadorem. Choć wynikowo tragedii od początku nie było, to drużynie z pewnością brakowało pewnego błysku, który wskazywałby na to, że może być stawiana w roli jednego z faworytów do zdobycia pucharu. Jeden zawodnik jednak z pewnością pokazał się od wyśmienitej strony - i mowa tu o Codym Gakpo. Zawodnik PSV Eindhoven jeszcze przed startem MŚ dopisał w bieżącej kampanii do swojego konta 13 bramek i 17 asyst. Kreatywny lewoskrzydłowy dobrą formę przeniósł również na mundial, gdzie strzelał kolejno "Lwom Terangi", "La Tri" i w końcu katarskim gospodarzom, bo to właśnie on otworzył wynik we wtorkowym starciu na finiszu rywalizacji w grupie A. Cody Gakpo obok Roberta Lewandowskiego w FC Barcelona? Jest taka opcja Dla Gakpo globalny czempionat to swoiste "okno wystawowe" - choć tak naprawdę futbolistą już od dawna interesują się liczne europejskie potęgi - przede wszystkim z Anglii. Sam zainteresowany swego czasu przyznał, że latem był już o krok od transferu do Manchesteru United, ale negocjacje "Czerwonych Diabłów" z PSV ostatecznie spaliły na panewce. Teraz mocno nad jego transferem ma pracować Arsenal, którego menedżer, Mikel Arteta, jest wielkim sympatykiem talentu 23-latka. To jednak nie wszystko, bo zdaniem portal fichajes.net nad ściągnięciem Holendra myśli mocno również i FC Barcelona, nawet pomimo tego, że w "Blaugranie" obsada skrzydeł jest całkiem mocna. Nie można więc wykluczyć, że w przyszłości zobaczymy współpracę na linii Cody Gakpo - Robert Lewandowski, która może przynieść kibicom "Dumy Katalonii" naprawdę wiele radości... Cena za Cody'ego Gakpo powinna jeszcze wrosnąć po MŚ 2022 Piłkarza jednak nie będzie tak łatwo wyciągnąć z Eindhoven - "Boeren", którzy notabene obecnie prowadzeni są przez legendarnego Ruuda van Nistelrooy'a - nie zaakceptują żadnej oferty niższej niż 50 mln euro, a po zakończeniu MŚ 2022 finansowa poprzeczka może być zawieszona jeszcze wyżej... Gakpo to wychowanek PSV, który swój debiut w kadrze Holandii zaliczył w czerwcu ubiegłego roku - i można powiedzieć, że od razu został rzucony na głęboką wodę, bo zagrał wówczas na Euro 2020, w spotkaniu przeciwko Macedonii Północnej, której "Oranje" wygrali pewnie 3-0. Zobacz także: Spytaliśmy selekcjonera Argentyny o Lewandowskiego. "To podchwytliwe"