Poziom futbolu na świecie wyrównuje się i nie są to czcze słowa: po raz pierwszy w historii wszystkie kontynenty - z wyjątkiem Antarktydy rzecz jasna - obecne są w 1/8 finału mundialu! Australia - z Oceanii, choć startuje z Azji Zacznijmy od tego, który jest w tym gronie najrzadziej - czyli przedstawiciela Oceanii. To Australia (formalnie startująca w eliminacjach ze strefy azjatyckiej, miejmy nadzieję, że nie zamiesza to w głowach uczniom V klasy...). Australia pojawia się w 1/8 finału po raz drugi, dzięki wyeliminowaniu Tunezji i Danii. Poprzednim razem udało się Australijczykom wyjść z grupy w 2006 roku. Pójść dalej będzie im trudno - rywalem jest Argentyna. Skoro Australia wyszła z grupy dlaczego wówczas nie każdy kontynent był reprezentowany. Nie udało się to Azjatom. W Katarze będzie co najmniej rewelacyjna Japonia, teoretyczne szanse ma jeszcze Korea Południowa, choć jej sytuacja jest trudna (ma jeden punkt i gra w piątek z Portugalią). CZYTAJ TAKŻE: Lewandowski ujawnił o czym rozmawiał z Messim. Poświęcił się dla zespołu Dobrze idzie Afryce. Na razie ma pewne dwie reprezentacje w 1/8 finału. To Senegal, który w ostatniej chwili wyprzedził Ekwador dzięki zwycięstwu w bezpośrednim pojedynku oraz znakomite Maroko, które w grupie straciło jednego gola, wyprzedziło Chorwację i Belgię. Sukcesu na Czarnym Lądzie w postaci pierwszego miejsca w grupie nie świętowali już - aż trudno uwierzyć - od 1998 roku. Wówczas Nigeria wyprzedziła Paragwaj, Hiszpanię i Bułgarię. Do Lwów Atlasu i Lwow Terangi wciąż może jeszcze dołączyć Ghana, która w piątek rywalizuje Urugwajem, a także... Kamerun. Zadanie "Nieposkromionych Lwów" jest jednak trudne - grają z Brazylią. Ameryka Południowa opiera się na dwóch filarach, czyli Brazylii i Argentynie, dołączyć do nich może jeszcze trzeci filar i trzeci mistrz świata - Urugwaj. Amerykę Północną i CONCACAF reprezentują Stany Zjednoczone. Europa najliczniej reprezentowana, ale i tak... coraz słabsza liczebnie Europa ma zagwarantowane co najmniej siedem drużyn, ale jej stan posiadania się zmniejsza. "Stary Kontynent" reprezentują Anglia, Hiszpania, Francja, Holandia, Portugalia, a także dwa kraje z byłej socjalistycznej Europy Wschodniej czyli Chorwacja i Polska. Może dołączyć jeszcze ósma drużyna jeśli zakwalifikują się Serbia lub Szwajcaria. Sensacją jest odpadnięcie na tym poziomie starych europejskich potęg, na które zazwyczaj można liczyć - Niemiec, Belgii i Danii. Na poprzednich mistrzostwach reprezentacji europejskichna tym poziomie było aż dziesięć. Nie było żadnej afrykańskiej i z Oceanii, reprezentant Azji był tylko jeden - Japonia. CZYTAJ TAKŻE: Chorwacki gwiazdor zadrwił z Lukaku: "Musimy opłacić mu wakacje"