Reprezentacja Francji na MŚ 2022 w Katarze z pewnością zrobiła wrażenie pod wieloma względami, ale jeden czynnik związany z "Trójkolorowymi" mógł zachwycić kibiców w zasadzie jeszcze przed startem mundialu. Chodzi o głębie składu drużyny kierowanej przez selekcjonera Didiera Deschampsa. "Les Bleus" bowiem - niezależnie, czy mówimy o wyjściowej jedenastce, czy o ławce rezerwowych - naszpikowani są gwiazdami najwyższego kalibru, naprawdę jakościowymi zawodnikami. Co jeszcze bardziej znamienne, mamy do czynienia z ekipą, która... została tak naprawdę przetrzebiona przez kontuzje. Mundial w Katarze. Kadra Francji zdziesiątkowana przez urazy i... i tak jest w finale W ostatnim czasie z powodu urazów w katarskich zmaganiach nie mogli wziąć udziału Pogba, Kante, Nkunku, Kimpembe, Maignan i w końcu zdobywca Złotej Piłki, Karim Benzema. To nie przeszkodziło Francuzom przedrzeć się do finału turnieju, choć niewykluczone, że... poproszą jeszcze ostatniego z wymienionych o pewną pomoc. Krążą bowiem pogłoski, że zawodnik Realu Madryt czuje się już na tyle dobrze, że mógłby - choćby i symbolicznie, przez kilka minut - zagrać z Argentyną w najbliższą niedzielę. Sam trener Deschamps zbywa wszelkie tego typu plotki, ale nawet jeśli podobny scenariusz się nie spełni, to Benzema tak czy inaczej może zameldować się na Lusail Iconic Stadium. MŚ Katar 2022. Emmanuel Macron zaprosi kilku piłkarzy na trybunę honorową Jak informuje m.in. hiszpański dziennik "Marca", prezydent Francji, Emmanuel Macron ma zamiar zaprosić do wspólnego oglądania finału kontuzjowane gwiazdy "Les Bleus". Polityk sam już potwierdził swoją obecność na trybunach w czasie potyczki z "Albicelestes", czemu zresztą nie ma się co dziwić - głowa państwa oglądała też półfinał z Francja - Maroko i nawet odwiedziła szatnię swych rodaków po ostatnim gwizdku. "Wiem, że chce zrobić coś takiego i taka opcja jest badana. Zobaczymy, co da się zrobić" - stwierdziła szefowa francuskiego resortu sportu, Amelie Oudea-Castera, w rozmowie z RTL. Prezydentowi odmawiać raczej nie wypada - być może więc "Trójkolorowi" będą mieć 18 grudnia w Katarze "drugą ławkę rezerwowych".