Na pewno nie tak niemiecka kadra wyobrażała sobie swój udział w tegorocznym mundialu. Niemcy tworzyli mnóstwo sytuacji, ale przełożyło się to jedynie na jedno zwycięstwo. Mimo prowadzenia do przerwy "Die Manschaaft" przegrała 1:2 z Japonią i to właśnie ten wynik zaważył na jej ostatecznym losie. W ostatniej kolecje Japonia po prostu powtórzyła mecz z Niemcami - z faworyzowaną Hiszpanią przegrywała po pierwszej połowie, a w drugiej części gry odwróciła wynik. Dzięki temu wygrała grupę i jednocześnie wysłała Niemców do domu. Mistrzostwa świata 2022. Niemieckim kibicom puściły nerwy po odpadnięciu z mundialu Duże trudności z poradzeniem sobie z tą sytuacją mieli niemieccy kibice. Portal Doha News udostępnił nagrania na którym widać sfrustrowanych niemieckich kibiców. Jeden z nich krzyknął w stronę innych kibiców "F**k you Taliban", a jeden z nich był już blisko wywołania bójki z miejscowymi trzymającymi plakat z wizerunkiem Mesuta Ozila. Niemiecki fan chciał im ten plakat wyrwać. Sytuacja robiła się napięta, ale ostatecznie do niczego nie doszło. Tylko jeden z fanów pokazał dystans do siebie i z uśmiechem przyjął podśmiewywanie się innych kibiców. Wspomniane plakaty z Ozilem to pewien sposób prowokacji Katarczyków, którzy odgryzają się Niemcom za ich bardzo wymowne komentarze odnośnie katarskiej polityki. Chodzi między innymi o gest zasłaniania twarzy przed meczem z Japonią, który zresztą również gospodarze dosyć ostentacyjnie wyśmiali. Ozil w 2018 roku zrezygnował z gry dla reprezentacji i nie ukrywa swojej znajomości z Recepem Erdoganem, również bardzo wątpliwym pod kątem moralnym przywódcom. Reprezentacja Niemiec drugi raz z rzędu nie wychodzi poza fazę grupową mundialu. Znów jej "katem" jest zespół z Azji - w 2018 roku Niemcy byli w grupie ze Szwecją, Koreą Południową i Meksykiem i odpadli z niej po porażce w ostatniej kolejce z Koreańczykami.