Nie tylko słaby wynik sportowy wywołał w kraju dyskusje na temat. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-niemcy-wymierzyli-policzek-fifa-protest-przed-pierwszym-gwiz,nId,6429318" target="_blank">Opinia publiczna dyskutuje także na temat spraw pozaboiskowych, a szczególnie manifestu wykonanego przez reprezentację Niemiec przed spotkaniem z Japonią.</a> Kadrowicze, w ramach odpowiedzi do decyzji FIFA o zakazaniu noszenia tęczowych opasek kapitańskich w ramach akcji "OneLove", kadrowicze wykonali gest zasłaniania ust w czasie pozowania do tradycyjnego grupowego zdjęcia. Mistrzostwa świata 2022. Niemcy nie byli zgodni co do protestu przed meczem z Japonią Jak jednak donosi "Bild", większość niemieckich piłkarzy nie podchodziła zbyt entuzjastycznie do pomysłu protestu. W zasadzie jedynymi zawodnikami zdecydowanymi w 100% na taki gest byli <a class="db-object" title="Manuel Neuer" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-manuel-neuer,sppi,2373" data-id="2373" data-type="p">Manuel Neuer </a>i <a class="db-object" title="Leon Goretzka" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leon-goretzka,sppi,2512" data-id="2512" data-type="p">Leon Goretzka</a>. To oni mieli namawiać pozostałych kadrowiczów do podjęcia inicjatywy, sugerując także inne gesty, jakie mogłaby wykonać reprezentacja. Ostatecznie stanęło na zasłanianiu ust, w czym poparł ich także <a class="db-object" title="Joshua Kimmich" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joshua-kimmich,sppi,2689" data-id="2689" data-type="p">Joshua Kimmich</a>. Pozostali piłkarze mieli być zdania, by nie robić nic, na wzór innych reprezentacji, a później byli krytyczni wobec dyskusji, jakie wywołał ten gest. Coraz częściej pojawiają się w Niemczech głosy, że zajmowanie się tematami politycznymi mogło mieć spory wpływ na boiskową postawę <a class="db-object" title="Niemcy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-niemcy,spti,1573" data-id="1573" data-type="t">"Die Manschaaft"</a>. - Myślę, że piłkarze mieli z tym za dużo do czynienia i nie było to korzystne. Trzeba jednak też powiedzieć, że żaden zawodnik nie użył tego jak dotąd jako alibi i uważam, że bardzo dobrze, iż tak jest. My, i włączam w to oczywiście siebie, czy nawet federacja nie może wymagać od drużyny, że musi to zrobić teraz. To już nie będzie działać. Naprawdę dostaliśmy wszyscy kopa w zęby - stwierdził na antenie ARD były reprezentant kraju, Thomas Hitzlsperger. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-kompromitacja-szefa-niemieckiej-pilki-legenda-ostro-go-punkt,nId,6452110" target="_blank">Dodatkowo, za sprawą Lothara Matthaeusa, pojawił się temat zachowania szefa DFB, Bernda Neuendorfa</a>, który mocno krytykował FIFA przed i w trakcie turnieju, co nie przeszkadzało mu, by jednocześnie pozować z uśmiechem na ustach do zdjęć z Giannim Infantino. Jako kozła ofiarnego ostatnich niepowodzeń kadry wskazuje się z kolei dyrektora Olivera Bierhoffa.