Po meczu z Meksykiem (0:0), gdy z powodu stylu gry reprezentacji Czesława Michniewicza aż bolały zęby, można były drżeć o wynik starcia z Arabią Saudyjską. Saudyjczyków przed mundialem uważano za najłatwiejszego rywala, ale sensacyjna wygrana nad Argentyną 2:1 postawiła Roberta Lewandowskiego i spółkę w stan najwyższej gotowości. "Lewandowski przerwał mundialową klątwę" W swoim drugim meczu dużo lepiej usposobieni "Biało-Czerwoni" pewnie pokonali drużynę z Bliskiego Wschodu 2:0 po golach Piotra Zielińskiego oraz Lewandowskiego. Na gola polskiego supersnajpera reagują światowe media, w tym najpoczytniejsze portale sportowe w Niemczech, gdzie "Lewy" przez lata zapracował na status jednego z najlepszych napastników świata. - Pierwszy gol na mundialu! Zwycięskie łzy Lewandowskiego - tak dziennik "Bild" już w tytule zareagował na gola napastnika FC Barcelona. - Lewandowski przerwał mundialową klątwę i ostatecznie strzelił swojego pierwszego gola na MŚ w swoim piątym meczu w karierze (82. miejsce). Następnie wykonał wiwatującego "nurka" i przytłoczony emocjami, leżąc na murawie, dusi bramkowe łzy - napisał w dalszej części autor. W "Kickerze" również ta dwójka polskich piłkarzy zasłużyła na największe komplementy. - Po części dzięki pierwszej bramce Roberta Lewandowskiego na mundialu Polska jest na dobrej drodze do 1/8 finału. Kluczową rolę odegrał też bramkarz Wojciech Szczęsny - czytamy. Niemcy podkreślają, że nie tylko Lewandowski zasłużył na miano bohatera, ale także Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu Turyn otrzymał notę "1", oznaczającą klasę światową, a najcieplej był komplementowany za obroniony rzut karny wraz z dobitką.