Pracownicy z Bangladeszu oraz innych biedniejszych państw południowej Azji zostali ubrani w koszulki reprezentacji uczestniczących w mundialu, wyposażeni we flagi i trąbki. Maszerują i wiwatują. Tak stworzonych kibiców Polski jeszcze nie widać, ale są już Azjaci w barwach Portugalii, Anglii, Argentyny czy Brazylii. Filmy z ich popisów znalazły się w mediach społecznościowych. Autorzy filmów podkreślają ironicznie, że widocznie kilka wybranych reprezentacji ma wielu zwolenników w Bangladeszu. Pracownicy głównie z tego kraju zostali zatrudnieni przy okazji mundialu jako kibice do wynajęcia. CZYTAJ TAKŻE: Polska jedzie na brudny mundial do Kataru Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada meczem gospodarzy z Ekwadorem. To pierwsze mistrzostwa świata w kraju arabskim, który oskarżany jest o skorumpowanie urzędników FIFA w procesie przyznawania organizacji mistrzostw, a także o łamanie praw człowieka i wyzysk robotników z biednych krajów Azji takich jak Bangladesz, Pakistan, Indie, Sri Lanka, Birma, Nepal, Indonezja, Filipiny i inne. Według doniesień brytyjskich mediów, ponad 6 tysięcy osób zginęło podczas budowy stadionów i infrastruktury mundialu. Pracują i mieszkają oni w skandalicznych warunkach, dodatkowo teraz wyrzucono ich z baraków, aby zrobić tam miejsce dla kibiców. Kibice z wielu państw postanowili zbojkotować mistrzostwa świata w Katarze. Np. fani Danii nie wybierają się tam niemal wcale.