Wtorkowe zwycięstwo Arabii Saudyjskiej nad Argentyną zostało okupione dwiema kontuzjami, które wykluczyły Salmana Al-Faraja i Yassera Al-Shahraniego z gry do końca mistrzostw świata. Ten drugi zderzył się z bramkarzem, otrzymał cios kolanem w twarz. Rządowy samolot po Al-Shahraniego. Padł rozkaz księcia Saudyjska federacja nie podała szczegółów odnośnie zakresu jego urazów, skomentowała tylko, że czuje się dobrze. Media jednak poinformowały, że lewy defensor ma złamania kości szczęki. Miała także ucierpieć kość jarzmowa. Zawodnik ze stadionu został przetransportowany do szpitala, gdzie natychmiast przeszedł operację. Dalsze leczenie odbędzie się w jednej z niemieckich klinik. Książę Mohammed bin Salman, saudyjski następca tronu, nakazał wysłać specjalny rządowy samolot, by w bezpiecznych warunkach przetransportować piłkarza do Rijadu. Al-Shahrani przez cały lot był podłączony do aparatury medycznej. Ministerstwo Obrony Narodowej Arabii Saudyjskiej pochwaliło się w mediach społecznościowych całym procesem logistycznym. "Wykonaliśmy rozkaz Jego Wysokości!" - napisano, umieszczając filmik, na którym widać samolot medyczny od wewnątrz. Można go zobaczyć poniżej.