Wszyscy polowali na Roberta Lewandowskiego Oczywiście większość przedstawicieli zagranicznych mediów polowała na rozmowę z Robertem Lewandowskim, który nie ma żadnego problemu z angielszczyzną, a ostatnio łapie też język hiszpański. Kapitan "Biało-Czerwonych" zachował klasę i dość długo rozmawiał z dziennikarzami, a nie jest to takie oczywiste, gdy miało się mecz dość nieudany, z powodu zmarnowanego rzutu karnego. Gdy dostał jedno pytanie po angielsku, o sensację autorstwa Arabii Saudyjskiej w meczu z Argentyną, również odparł po angielsku. Urodzona w Krakowie Layla przyszła w sukurs dziennikarzom Biegle z angielskim radzili sobie także Robert Gumny i Grzegorz Krychowiak. Natomiast gdy Jakub Kamiński, który szkoli się w niemieckim, odmówił odpowiedzi po angielsku, z pomocą pospieszyła młoda kobieta. - Ja znam polski, mogę przetłumaczyć na angielski - powiedziała. Postanowiliśmy dociec, skąd Arabka zna polszczyznę. - Nazywam się Layla Al-Kasasbeh, mówię po polsku, bo w tym kraju się urodziłam - powiedziała nam. Jej historia to gotowy scenariusz na film romantyczny. Mama Ewa do Krakowa przyjechała z brazylijskiej Kurytyby, tata Armeen pod Wawel ściągnął z Jordanu. Poznali się na studiach i w Krakowie urodziła się Layla. Choć Polskę opuściła w wieku trzech lat, nadal płynnie mówi w naszym języku. - Wszystko dlatego, że w domu mówiło się po polsku, bo inaczej rodzice nie potrafili się porozumieć - wspomina. - Jakiś czas temu zostałam wolontariuszką FIFA i pomagam przy organizacji różnych imprez w tym rejonie świata - dodała. Z Dohy Michał Białoński, Interia