Przygoda Damiena Perquisa z polską kadrą była dość krótka. Były obrońca dołączył do niej przed Euro 2012 i zadebiutował w biało-czerwonych barwach we wrześniu 2011 roku. Jego licznik zatrzymał się na zaledwie 14 występach. Obecnie 38-latek przebywa w Katarze, gdzie pracuje przy mistrzostwach świata jako ekspert telewizyjny. W rozmowie z Interią powiedział, że gdy ma się w składzie Roberta Lewandowskiego cel musi być jasny - trzeba wyjść z grupy. I choć udało nam się tego dokonać, gra "Biało-Czerwonych" spotkała się po awansie z ostrą krytyką naszego byłego reprezentanta. Zobacz także: Polacy skrzywdzeni w Katarze? Ostre słowa Szczęsnego. "To jest skandal" Katar 2022: Polska - Francja. Damien Perquis ocenił postawę "Biało-Czerwonych" - Od początku mundialu trudno znaleźć pozytywy w polskiej drużynie. Jej najlepszym zawodnikiem jest dziś bramkarz Wojciech Szczęsny, to mówi wszystko. Polska strzela mało bramek. Robert Lewandowski i Piotr Zieliński to zawodnicy, którzy nie są dostatecznie wykorzystywani - przyznał Damien Perquis na łamach portalu "Le Figaro". Były obrońca odniósł się także do defensywnego stylu gry preferowanego przez naszego selekcjonera - Czesława Michniewicza, nazywając go "intrygującym" trenerem. - Jego plan gry jest bardzo defensywny. Jest byłym bramkarzem, może ta informacja pomoże zrozumieć jego taktykę... Ale widziałem też byłych bramkarzy, którzy preferowali bardziej ofensywny styl gry, jak Philippe Montanier. To dość zaskakujące - powiedział nasz były reprezentant. Sprawdź również: Chorwacka miss wywołała poruszenie. Jest reakcja Katarczyków. To już hit!