Decyzja VAR tylko zmobilizowała Ekwador i Valencię Gdy sędziowie VAR unieważnili pierwszą, szybką bramkę dla Ekwadoru w meczu otwarcia mundialu z Katarem, zapachniało skandalem. Myślami wróciliśmy do haniebnie sędziowanych MŚ 2002 w Korei i Japonii, gdzie arbitrzy holowali gospodarzy, szczególnie Korę Południową, pomagając jej spakować do domu Włochów i Hiszpanów. Sytuacja ze stadionu Al Bayt była niewielką kontrowersją w porównaniu do tamtych sprzed 20 lat. Spalony faktycznie mógł zaistnieć. Ekwador wcale się nie załamał i bardzo szybko wywalczył karnego, a zrobił to sam Enner Valencia, zmuszając do faulu Saada Al Sheeba, który chwycił go za nogę. To wystarczyło, by cwany Enner runął jak długi i Daniele Orsato wskazał na "wapno". Enner Valencia zdobywcą pierwszego gola na MŚ w Katarze Enner, ze stoickim spokojem, po raz drugi położył bramkarza i w 16. min przeszedł do historii jako pierwszy strzelec gola na MŚ w Katarze! Valencia nie zatrzymał się i piękną głową dał ekipie gości dwubramkowe prowadzenie w meczu z Katarczykami. Ze Stadionu Al Bayt Michał Białoński