Według pierwotnego planu "Biało-Czerwoni" mieli trenować w sobotę o godz. 9:30, a pół godziny wcześniej zorganizować konferencję prasową. Michniewicz: Dmuchawy klimatyzacji mogą urwać rękę Czesław Michniewicz przesunął jednak zajęcia na późne popołudnie. - Postanowiliśmy wyprawić się z drużyną przed południem na zwiedzanie dwóch stadionów, na których zagramy mecze - Stadionu 974 i Education. Chcemy, żeby chłopcy mogli się wyrwać z hotelu, z ciągłego siedzenia w klimatyzowanych pomieszczeniach - powiedział Interii po konferencji selekcjoner Michniewicza. - W niektórych miejscach nadmuchy "klimy" są tak mocne, że może rękę urwać - dodał pół żartem, pół serio. "Biało-Czerwoni" nie będą mogli wejść na murawy, których FIFA i Katarczycy strzegą jak oka w głowie. - Na stadionie 974, na którym zainaugurujemy udział w MŚ w Katarze trawa jest równa jak dywan, bez zastrzeżeń - cmokał selekcjoner. - Natomiast będziemy mogli zwiedzić szatnie i inne rejony stadionów. Piłkarze będą się mogli do nich przyzwyczaić, a nic się nie stanie, gdy na trening wyjdziemy po południu - argumentował trener. Głos Grzegorza Krychowiaka był decydujący Gdy dopytaliśmy go o to, czy oprócz rad na temat radzenia sobie z katarskim klimatem były też podpowiedzi ze strony Grzegorza Krychowiaka, który od lipca występuje w lidze sąsiadującej z Katarem Arabii Saudyjskiej, odpowiedział: - Właśnie rada Grześka zaważyła na tym, że zmieniliśmy sobotnie plany - nie krył selekcjoner. Zwiedzanie stadionów będzie też formą rozrywki, urozmaicenia dla piłkarzy, zburzeniem dość nudnego schematu: hotel-trening, trening-hotel. Trening Polaków z pomiarem temperatury wewnątrz organizmu Czesław Michniewicz i jego sztab podporządkowali wiele, by organizmy poradziły sobie w ekstremalnej wilgotności i 34-stopniowych upałach. Chodzenie po słońcu bez nakrycia głowy w godzinach 10-13 jest wielce ryzykowne. Na piątkowym treningu w Al Kharaitiyat Sports Club, gdzie mieści się baza Polaków, sporo było akcentów szybkościowych, ale ze stosunkowo długimi przerwami na odpoczynek, by nikogo nie "zajechać". Trener przygotowania motorycznego kadry Karol Bortnik na bieżąco czuwał, by temperatura wewnątrz organizmu piłkarzy nie przekroczyła 38,5 stopnia Celsjusza. Mecz Polski z Meksykiem na MŚ w Katarze już 22 listopada o godz. 17. Z Dohy Michał Białoński, Interia